Wpis z mikrobloga

na TVN24 powiedzieli, że doszło do nieporozumienia między niebieskim, a dziewczyną i ta się pośliznęła, a on widział jak ona tonie. Uciekł i dostał zarzut nieudzielenia pomocy.

#ewatylman
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@newerty: Cóż - obawiam się, że w takim przypadku zobaczyliśmy nagłówki "dwie osoby nie żyją".
Dla mnie kalkulacja jest oczywista:
- nie znam rzeki - nigdy tam nie pływałem. Osobiście nie znam tamtego terenu, nie zdziwiłbym się gdyby Ewa T. spadając uderzyła o kamienie czy coś takiego i od razu poszła na dno. Albo zanim bym znalazł zejście minęło by kilka minut.
- jest listopad. Woda ma najwyżej 10 stopni, raczej
  • Odpowiedz
@newerty: Jestem ratownikiem Wopr i jestem prawie pewien że żaden ratownik nie wszedł by bez sprzętu nocą do rzeki, zwłaszcza w takiej temperaturze. Bycie pijanym już nawet dyskwalifikuje pomysł pomocy w idealnych warunkach. W 5 stopniowej wodzie prowadzenie akcji bez ochrony termicznej jest niemożliwe. Osobiście może bym próbował pomóc z brzegu ale brzeg Warty jest tam stromy i śliski też duże ryzyko, zresztą podanie swojej dłoni też nie jest bezpieczne.
  • Odpowiedz
@zeglarz29: błagam cię. Łaska wpadająca z brzegu do wody jest nie dalej jak metr-pół metra do wody a ty mi p--------z o akcjach ratowniczych. K---a nawet nogę możesz wyciągnąć żeby łaska sie złapała. Po jakiego c---a zawsze próbujecie z siebie robić profesorów a brzmicie jak debile?
  • Odpowiedz
@newerty: tak jak jest trzeźwa to chwyci jak nie to cholera wie. Pewnie wpadając do wody straciła przytomność albo zaczęła się szamotać, ludzie którzy się topią nie wykonują logicznych działań.
  • Odpowiedz