Wpis z mikrobloga

moim zdaniem trochę za dużo soku (o jakieś 99%) na wściekłego psa, ale taki był zamysł :)


@katalizat0r: właśnie wszystko się zgadza, sok/w---a = 30/20 albo podobnie. Ale nie polecam szota, do tej pory mną trzęsie jak myślę, że miałby go wypić....
  • Odpowiedz
@katalizat0r: Koleżanka z pracy (Australijka mieszkająca w UK) pojechała do Gdańska na krótkie wakacje, wróciła z fascynacją tymi shotami.
Poszliśmy na obiad do jakiejś włoskiej restauracji i chciała pokazać wszystkim, co takiego fajnego piła w Polsce, więc mniej więcej opisała, jak się robi wściekłego psa. Dostała wódkę w soku z żurawiny, z masakryczną ilością tabasco :D
  • Odpowiedz