Wpis z mikrobloga

@Dawidinho8: z tą jedną małą różnicą, że taka laska może poruszać się po mieście:
- rowerem
- autobusem
- pieszo

Jakby nie patrzeć - jeść trzeba :-)

P.S. Brak samochodu to też w wielu przypadkach duża oszczędność. Także porównanie słabe :-)
@Dawidinho8: te wszystkie wymienione przez Ciebie sposoby żywienia się wskazują tylko, że facet, który nie potrafi gotować sam sobie nie poradzi i musi się "łapać" wszelkich innych opcji :-P a przedstawione przeze mnie są:
- tańsze niż posiadanie swojego samochodu
- często o wiele szybsze (biorąc pod uwagę korki w miastach)
- rowerem

- autobusem

- pieszo


@InsaneMaiden: Za to te sposoby komunikacji wskazują tylko, że kobieta, która nie ma auta/prawka, sama sobie nie poradzi i musi się "łapać" wszelkich innych opcji :-P

No bo co jest lepszym zamiennikiem czego?
a) Zamówienie obiadu na dowóz zamiast gotowania;
b) Iść z buta na zakupy zamiast podjechać autem;
:)

No bo co jest lepszym zamiennikiem czego?

a) Zamówienie obiadu na dowóz zamiast gotowania;

b) Iść z buta na zakupy zamiast podjechać autem;

:)

pytanie retoryczne


@Dawidinho8: tak może napisać tylko skończony leniuch :-P szczególnie w czasach gdy sklepy są na każdym rogu. Do Biedronki pod blokiem też podjeżdżasz samochodem? :-P

Za to te sposoby komunikacji wskazują tylko, że kobieta, która nie ma auta/prawka, sama sobie nie poradzi i musi się
@InsaneMaiden:

szczególnie w czasach gdy sklepy są na każdym rogu.

Powiedz to ludziom ze wsi/małych miasteczek. No niestety, nie wszedzie jest tak różowo. :]

Do Biedronki pod blokiem też podjeżdżasz samochodem?

Nope, ale do marketu w środku miasta, kiedy ja mieszkam na obrzeżach, i mam do niego 2 albo i 3 km dojeżdżam autem.

- rowerem - nie przesadzaj, po to są rowery by nimi jeździć. Mają je prawie wszyscy, to