Wpis z mikrobloga

Moim zdaniem:
-niebieski pokonuje odcniek od Ibisu do następnej kamery(około 300-350m) dosyć szybko - niecałe 3 minuty (3:32 - 3:35). Niektórzy widzą na nagraniu, że niby kuleje. Jakby przed kimś uciekał - może dostał #!$%@?, żeby mu pogorszyć pamięć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-wykonuje telefon w trakcie którego mocno gestykuluje
-kolejny odcinek od kamery do lotosu(400m) pokonuje już w zdecydowanie gorszym czasie niż poprzedni - 15minut.
-na stacji ponownie wykonuje telefon do tej samej osoby, co poprzednio
-wyłącza telefon
Czyżby na początku kogoś się bał, kogoś kogo widział na mostowej? Moim zdaniem widział całe zdarzenie na przystanku.

#ewatylman
  • 21
  • Odpowiedz
@maxtrosoft: a mówili coś może o zachowaniu niebieskiego później tego dnia? Tzn czy normalnie pojawił się w pracy?
Bo jeśli tak i zobaczył, że dziewczyny nie ma to normalnym jest że powinien wykonać telefon do jej chłopaka (numer najwidoczniej miał bo Ewa dzwoniła z tel niebieskiego do niego) by zapytać czy cała dotarła do domu. Nie zrobiłby tego w przypadku gdyby wiedział, że tak się nie stało.
  • Odpowiedz
@escobar: "Następnie rusza w stronę AWF-u i idąc wyłącza telefon" "Nie wiem, wiem, że został wyłączony w okolicach mostu dalej." Nie mam konkretnego źródła tej info - plotka pojawiająca się na mirko.
"Do kogo dzwonił i po co o godz. 3:36 czyli tuż po zniknięciu Ewy? To powinien wyjaśnić prokurator. Czy również do kolegi, do ktrego dzwonił ze stacji paliw o godz. 4:00? Dlaczego staje na wprost drzwi, pomiędzy kamerami? Czy
  • Odpowiedz
@maxtrosoft: Mam takie same odczucia. Wydaje mi się że koleś był świadkiem tego co się wydarzyło, tylko z jakiś powodów nie mówi o tym, albo jest zastraszony, albo jest w to w plątany albo boi się że nikt nie uwierzy w prawdziwą wersję wydarzeń i oskarżenie padnie na niego.
  • Odpowiedz
@maxtrosoft: Może tak być, pijanym laskom często odwala. Wydaje mi się że policja tu daje dupy, że nie potrafi z niebieskiego wydusić prawdy, albo po prostu cały czas jest z adwokatem i śledczy nie mogą sobie pozwolić na przyciśnięcie chłopaka w takim stopniu jakby chcieli
  • Odpowiedz
@Mruvek: była chyba sprawa w Legnicy, gdzie kobieta też zniknęła bez śladu w porannej drodze do pracy, policja sądzi, że tak jak zazwyczaj wzięła stopa na trasie do roboty, ale kierowca jej tam nie zawiózł, więc to jest raczej możliwe, jeżeli natrafił się jakiś dewiant to "okazja czyni złodzieja"
  • Odpowiedz
@maxtrosoft: budowa tego mostu to wyklucza. Dla mnie są 2 wytłumaczenia obecnego zachowania niebieskiego:

1. wystawił ją - sposób prowadzenia jej przez mostową
2. widział tą sytuację i się boi powiedzieć/jest zastraszany
  • Odpowiedz