Wpis z mikrobloga

@kapitan_dupa: hehe ale akcja mi sie przypomniała z czasów gimbazjalnych, konkretnie 1 klasa
W połowie maja dałem się namówić największej patologii w szkole żeby pójść z nimi na wagary do jakiegoś opuszczonego domu. Pierwszy raz zapaliłem papierosa i pierwszy raz napiłem się wódki - 0,5 Zawiszy na 4 osoby i byłem nawalony jak szpadel hehe. Uciekaliśmy po polach przed policją, w ogóle całkiem śmiesznie było. Wytrzeźwiałem troche i wróciłem pieszo do domu, siostra mnie #!$%@?ła, nawet nie za to, że piłem, paliłem iwagarowałem ale, że zadałem się z takimi menelami. 3 patusów, jedna karyna no i ja - najlepszy uczeń w klasie
Przyznałem się mamie, jakbym sie nie przyznał to siora by sie sprzedała


Dostałem kare na kompa i wychodzenie z domu do końca roku szkolnego, około miesiąca. Cieżko było ale jakoś zleciało, nadszedł dzień zakończenia, koniec kary, trzeba to uczcić. Pojechałem skuterem do brata ciotecznego na działke. Przez godzine wypiliśmy ok 0,7 na dwóch, dziś by mnie to dobrze jebnęło, a wtedy - ło panie. Przyjechała ciotka, mama braciaka, ja leżałem zarzygany w błocie i probowałem podnieść głowe z ziemi, brat nie wiem co robił ale też #!$%@?. Ciocia załadowała mnie do samochodu, chciała też wsadzić braciaka ale ten zaczął #!$%@?ć xD przebiegł prawie kilometr, nie wiem jakim cudem. Znaleźliśmy go w lesie na ognisku klasowym mojej siostry, podobno wpadł nie wiadomo skąd, #!$%@?ł sie na stary tapczan który lezał koło ognia, odbił sie od niego i poleciał na ziemie, w takiej pozycji tez go znalezlismy - spał na glebie
''w zyciu nie dostalem mocniejszej lepy od matki''
rano obudził mnie dźwięk skórzanego paska #!$%@?ącego moja dupe
szlaban na całe wakacje, zero kompa, skutera, wychodzenia z domu xD
#coolstory #gimbaza #przegryw #heheszki #patologiazewsi

Właściwie mialem tylko napisać, że rozpoczynam #noalkoholchallenge a przypomniało mi się jak #!$%@?łem sobie wakacje i postanowiełm to opisać. Do wyzwania skłonił mnie kac, no i #feels
Zawsze brzydził mnie stereotyp robola który wraca z roboty wieczorem i siedzi przed telewizorem z piwskiem. no i hehe setka na lepszy sen. A właśnie tak zaczęło wyglądać moje życie :/

#pokazmorde
Pobierz
źródło: comment_YBvqbeCPgdlXEHELi7aNzTgL0DmlyYaj.jpg
  • 5
@kapitan_dupa: Moja pierwsza wóda w życiu to był od razu skok na głęboką wode, miałem ciężki okres w życiu i znalazłem w barku 0,7. #!$%@?łem całą z gwinta w ciągu godziny, później film urwany, wszystko zarzygane, na drugi dzień kac okropny, i to wszystko w wieku 15 lat. Dziwie sie sam sobie, ze po taikm czymś jeszcze kiedykolwiek tknąłem wóde.