Wpis z mikrobloga

@tomek9851:
Żeby nie było, że się czepiam bez sensu- przede wszystkim zapomniałeś o bardzo specyficznym dla tego utworu takcie- po tych trzech wzniesieniach jest takie "tara ramtam tam tam". Niemniej jednak gratulacje samodzielnej interpretacji, pamiętaj, że słuch można wyćwiczyć więc się nie martw.
Druga sprawa to cały strój masz jakby troszkę za nisko, słychać to przede wszystkim po wiolinowych, a jedna z basowych Ci brzęczy- zgaduję, że sam zakładałeś struny- nie
Gitara to moje hobby, gram 2 lata na elektryku prawie wcale mam go od roku także panowie nie skupiam się narazie na takich szczególach ;) do wszystkiego powoli dojde ;)
@chbukowski:
Zanim usuniesz konto przeczytaj jeszcze raz co napisałem i spróbuj wystosować jakąś w miarę konstruktywną wypowiedź bo to, co napisałeś przypomina przedszkolowe "jesteś gupi" tylko w innej formie.
nie unoś się, nie napisałem że jesteś głupi tylko że piszesz głupoty, radzisz komuś a masz blade pojęcie temacie. piszesz 'cały strój za nisko' i co z tego ? wazne czy gitara stroi niewazne w jakiej wysokości czy ćwierc tonu wyzej czy nizej. 99% procent brzeczenia strun to albo zuzycie albo obijanie o progi a nie złe założenie - jesli struna bedzie zle załozona to bedzie praktycznie niemozliwa do utrzymania stroju a
piszesz 'cały strój za nisko' i co z tego ? wazne czy gitara stroi niewazne w jakiej wysokości czy ćwierc tonu wyzej czy nizej.


@chbukowski:
Pewnie, strójmy wszyscy jak chcemy. Tutaj jest całość za nisko i to słychać.

99% procent brzeczenia strun to albo zuzycie albo obijanie o progi a nie złe założenie - jesli struna bedzie zle załozona to bedzie praktycznie niemozliwa do utrzymania stroju a mu gitara stroi poprawnie
@Errad: która struna mu brzęczy i niestroi? ja tam słyszę jedynie brzęczenie ale od złej jakości nagrania. stroiki uzywają nawet profesjonaliści, za 50 zł masz stroik na klipsie, a jeśli masz komputer z mikrofonem, to jest masa programów gdzie nastroisz do centa. Kompromitujesz się udzielając rad, żeby chodzić do lutnika stroić gitarę. Gitara to nie fortepian, wymaga codziennego strojenia, wrócisz od lutnika, wyjmiesz z futerału i gwarantuje Ci, że już nie