Wpis z mikrobloga

@Daku: no to git ;)
Zimą raz byłem właśnie na przełęczy wyżnej, i niby był zamknięty parking, ale można było bez problemu wjechać i zaparkować. Niestety nie wiedziałem, że na terenie BPN nie odśnieżają dróg (albo odśnieżają, ale niczym nie posypują), a nie miałem łańcuchów. Na szczęście udało się dojechać ten kawałek od Wetliny i potem wrócić. Gorzej jakbym musiał jechać do Ustrzyk Górnych.
@poop: odśnieżają w ostateczności i tylko tak z grubsza:) kilka razy bez łańcuchów bym nie pojechał ani 100 metrów. Do Ustrzyk zawsze dojazd jest okej ale trzeba jechać przez Dolne, Lutowiska...