Mirki co się #!$%@?ło to ja nawet nie. wracam po tygodniu do akademika, chce ładować telefon ładowarką, która leżała u mnie na półce głęboko schowana ale wejście nie pasuje, wypada z gniazda, więc oglądam ładowarkę i widzę, że nie jest moja. poprosiłam koleżankę o zdjęcie swojej, która jest identyczna jak moja i utwierdzam się w przekonaniu, że ktoś mnie zrobił w #!$%@?. zaglądam do współlokatorki- 26 letniej dziewczyny która każe na siebie mówić Madzia, bo nie Magda i widzę jak bezczelnie ładuje telefon moja ładowarka. Co ta #logikarozowychpaskow to ja nawet nie. Co mam w tej chwili zrobić? podejść i powiedzieć 'oddawaj ładowarkę Ty zlodziejska #!$%@? ' ? czy czekać do rana, podmienić i udawać tak jak ona, ze nic o tym nie wiem?
@plumkajacy_kalafior: nie, stać ją na to żeby wynajmować akademik mimo że przyjeżdża 4 razy w miesiącu, stać ją na skarpetki za 60 zł, ale na kabel do ładowarki to już 5 zł szkoda.
@Agata921: jakim cudem tacy ludzie dostaja akademiki? jest kupa innych potrzebujących ludzi... chociaz dla ciebei to jest i tak ffuks bo w zasadzie macie pokoj na 2 osoby ( ͡°͜ʖ͡°)
@plumkajacy_kalafior: mi to na rękę, bo muszę ja znosić tylko raz w tygodniu. zastanawiam się czy ona jest na tyle głupia, że myślała że się nie zorientuję...
@Agata921: proponuję podmienić niepostrzeżenie i zobaczyć co się będzie działo :-) proponuję również jakoś oznaczyć swoją tym razem tak by nie było wątpliwości :-)
@Purple: podeszłam do niej i jej powiedziałam ze chyba 'przez przypadek' wzięła moją, oddała od razu trochę przestraszona ale miała ochotę sie wykłócać, ze to jednak jej :D okazało się, że jej sie zepsuła i chyba miała nadzieję, że ja nie zauwazę...
@Agata921:
@Agata921: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie zamykacie drzwi na klucz na stancji ? dziwne...
łap dudeła na pocieszenie