Wpis z mikrobloga

Mirki, co te #rozowepaski... ( ͡º ͜ʖ͡º)

Wczoraj opowiedziałem mojemu różowemu wczorajszą guwnoburzę na temat mycia kubków octem. Byłem ciekaw jej reakcji, ponieważ ona również lubi mieć dobrze wyczyszczone powierzchnie w kuchni, usuwać osad ze zlewu, kibla i tak dalej ( ͡º ͜ʖ͡º) Ale żeby było jasne - nie doprowadziła tego do poziomu zaburzenia psychicznego, po prostu lubi widzieć efekty sprzątania.

No i przeczytałem jej wczoraj ten wpis z paroma tysiącami plusów, do którego linkowałem wyżej, a potem oryginalny wpis, w którym @UndaMarina lamentuje nad swoim niebieskim.

Reakcja różowego: "Niech się cieszy, że w ogóle myje!"

I jak tu nie kochać (ʘʘ) A #logikarozowychpaskow uczcie się :D
  • 27
relacje partnerskie w związkach, podział obowiązków domowych, a kobiety mają się cieszyć, że partner łaskawie umyje naczynia

@UndaMarina: właśnie sęk w tym, że jak są dobre relacje, to nikt niczego nie robi łaskawie, tylko ze zwykłej chęci pomocy drugiej osobie, a wykonanie jakichś obowiązków domowych powoduje, że druga osoba się z tego po prostu cieszy ;) No i akurat u nas tylko ja pracuję, bo ona jeszcze studiuje i spędza w
chyba lubi robić za pomywaczkę

@UndaMarina: Zwał jak zwał, ale lubi gotować i robić "domowe" rzeczy ;)

Łaskawie cię jednak proszę, nie wyrokuj na podstawie próśb dokładnego mycia kubka, całości mojej relacji, bo jest to w #!$%@? słabe.

@UndaMarina: przecież nie wyrokuję i nie wydaję opinii na temat Twojego związku :P Jasna sprawa, że obowiązki inaczej się rozkładają, jeżeli obydwie osoby pracują lub jeżeli tylko jedna pracuje. Nie zmienia to
@kontra: chore i niezdrowe, chyba, że obie strony lubią takie rozwiązanie i nie rodzi to niepotrzebnych napięć w związku. Takie rzeczy powinny wychodzić same od siebie. Inaczej wychodzą bezsensowne kłótnie, presja itp. ('bo on miał zmywać, ale nie zrobił tego bo costam costam', 'bo nie robi takich i takich czynności dokładnie' 'bo on nie lubi odkurzac, a ja lubię, ale to jego kolej i nic mnie to nie obchodzi'). Z harmonogramem
Inaczej wychodzą bezsensowne kłótnie, presja itp. ('bo on miał zmywać, ale nie zrobił tego bo costam costam', 'bo nie robi takich i takich czynności dokładnie' 'bo on nie lubi odkurzac, a ja lubię, ale to jego kolej i nic mnie to nie obchodzi')


@yoreciv:
@UndaMarina:
Dokładnie, najważniejszy jest uczciwy podział obowiązków w związku. Wprowadziłem to u siebie i już żona mi nic z tych rzeczy nie wypomina. Podział ten wygląda
1. Pranie/wieszanie/składanie - ja

2. Zmywanie garów - ja

3. Sprzątnie kuchni - ja

4. Sprzątanie pokoi - ja

5. Sprzątanie łazienki - ja

6. Odkurzanie/zmywanie podłóg - ja

7. Duże zakupy - ja

8. Wyprowadzanie psa - ja

9. Gotowanie - ja (no, żona sobie czasem sama zrobi jakieś swoje niejadalne dziwactwa, dokładając do pkt. 2 i 3)

10. Podwożenie różowego


@smk666: coś ściemniasz :-P albo Twoja żona nie ma
@UndaMarina: co Ty jestes taka pretensjonalna wobec swojego partnera? Ja tu diagnozuje grubo kuku w glowie, bo chlop robi wszystko dla Ciebie stara sie i tak dalej. DLACZEGO TY TAK ZLE NALEWASZ PALIWO!?