Aktywne Wpisy
ulan_mazowiecki +103
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Eeechhh gdzie ja znajdę różową która:
- nie pali papierosów ani nie ćpie
- nie przesadza z alkoholem (może nie pić)
- nie ma kolczyka w nosie
- nie jest brudnopisem
- nie chce mieć dzieci ani zwierząt
- jest wegetarianką
- jest ateistką
- nie głosuje na konfę ani na pis
- nie wierzy w gusła i astrologię
- ma mgr lub doktorat
- lubi przynajmniej jedno z:
Eeechhh gdzie ja znajdę różową która:
- nie pali papierosów ani nie ćpie
- nie przesadza z alkoholem (może nie pić)
- nie ma kolczyka w nosie
- nie jest brudnopisem
- nie chce mieć dzieci ani zwierząt
- jest wegetarianką
- jest ateistką
- nie głosuje na konfę ani na pis
- nie wierzy w gusła i astrologię
- ma mgr lub doktorat
- lubi przynajmniej jedno z:
Hipotezę stawiam, że niewielu, bo:
1. Ateiści w Polsce ogólnie prezentują słaby poziom.
2. Wykop to rynsztokowe medium.
Ale zweryfikować trzeba, więc zostawię tu coś takiego, można się odnosić:
Formally, atheism is a philosophical view, a simple ~p (where "p" stands for the theistic claim of "there" being a deity).
Theologically, it's a sin of the absence of faith. As faith is, according to the Catechism and traditional Thomistic teaching, a three-fold phenomenon - stemming from an act of reason, purposeful strive of will, and God's own Grace - at least one of these, from a Catholic standpoint, has to be lacking in anyone who calls himself an atheist.
Historically, atheism has taken on many forms. The form intellectually fashionable and commonly observed now both in the US and EU, New Atheism, is perhaps the third most primitive one, right after Soviet/Maoist/Khmer Rouge state "bezboznikhism", and revolutionary French one.
Interesting thing about it is that it comes closest to Koneczny's classic, broad definition of religion as of "a system encapsulating the relations of natural and supernatural worlds".
How so?
In formally defined atheism, this relation is one of plain, one-directional negation, however New Atheists' approach is to aggress against each aspect of these religious relations (doctrine, cult, cosmogony, antropology, social teachings etc.), deny them in their bidirectional character, and offer own antagonistic substites. What results is essentially an anti-religion, with anti-doctrine, anti-cult (excersised usually by bashing the religious), anti-scriptures, even anti-prophets (Dawkins, Hitchens, Harris, to name just a few).
Thesis - antithesis - synthesis. Dialectical monster of New Atheism.
#ateizm #religia
1. Ateistą, ponieważ nie wierzę w istnienie bóstw lub osób nadprzyrodzonych, ze względu na brak dowodów
2. Agnostykiem, ponieważ uważam ze nikt nie jest w stanie stwierdzić ze bóstwa istnieją lub nie istnieją.
"Agnostic atheists are atheistic because they do not hold a belief in the existence of any deity and agnostic because they claim that the existence of a
@nawon:
Czyli takie, jak w naukach przyrodniczych?
Więc jeden ateista może ci powiedzieć że nie lubi księży a tak w ogóle to pedały
a drugi powie że nie przemawia do niego żaden z zaprezentowanych argumentów drugiej strony
wyjaśni dlaczego i poleci ciekawą książkę na ten temat.
Ale czy ateiści ogólnie reprezentują słaby poziom... raczej tak jeden powód już podałem ale trzeba też dodać
@Hastur: xD dobrze ze wierzacy wysoki
W ogóle w ten sposób odróżniamy wiarę od wiedzy - wiedza ma miejsce wtedy, gdy poznajemy pewien prawdziwy sam z siebie aspekt rzeczywistości. Np. prawo wyłączonego środka albo twierdzenie Pitagorasa.
Przeciętny zwolennik Nowego Ateizmu wierzy w następujące tezy:
-istnieje świat zewnętrzny wobec naszego umysłu
-nasze zmysły dostarczają nam wiedzy o naszym świecie
-ten świat funkcjonuje wedle pewnych poznawalnych i
@Ripper_roo: Wierzący nie są aroganckimi bucami przekonanymi o własnej wyższości intelektualnej (zazwyczaj niesłusznie).
@bonald: a ateiści są?
Biorąc pod uwagę fakt, że nie użyłeś jakiegoś kwantyfikatora można powiedzieć, że całkiem spora grupa ludzi także uznaje powyższe punkty i mogą nie mieć związku z Nowym Ateizmem.
@nawon: Nie masz pojęcia o czym piszesz. "Bóg dziur", to taki Bóg, którego się wkłada w miejsca, których nauka jeszcze nie wyjaśniła, ale może to zrobić. Np. Zeus był Bogiem dziur, bo miotał błyskawicami. Bóg z dowodu kosmologicznego w ogóle nie ma nic wspólnego z teoriami naukowymi, nawet wieczne istnienie wszechświata nie obala tego dowodu, bo
@neib1: Temu nie przeczę. Teiści również te punkty uznają. Chodzi mi o to, że nie sposób nie posiadać pewnych przekonań nie mając na nie dowodów.
Nie artykułują tego wprost, ale z przesłanek a)