Wpis z mikrobloga

Jak to jest z tym życiem w US? Czy naprawdę członek klasy średniej jest uciemiężony przez podatki, ma problem z cholernie drogą opieką zdrowotną, jest skazany na zbieranie kuponów na żywność i ogólną stagnację finansową? Spotkałem się z takimi opiniami m.in. od znajomego babci, który teraz zjechał na emeryturę do Polski. Czy opłaca się w takim razie nadal tam emigrować?
#usa #emigracja
  • 12
  • Odpowiedz
@malajei: W Stanach "klasa średnia" ma tak, jak u nas "klasa wyższa". Żeby do niej należeć, musisz mieć przyzwoitą pracę. A jeśli taką masz, to może domek/mieszkanie nie jest jakąś willą czy penthousem, ale da się żyć.
Dopiero klasa niższa (często "robotnicza") ma jakieś problemy.
  • Odpowiedz
@malajei: zwykle, każda nieogarnięta #!$%@? ,nie daje sobie rady w kraju w którym uczciwą pracą można do czegoś dojść. Moim zdaniem, ludzie po 40stce nie powinni emigrować, gdyż są "przesiąknięci" starym i są niegotowi na nowe wyzwania. Stąd biorą się takie opinie jak babci znajomego.
A klasa srednia? Co prawda okładana podatkami, zwłaszcza za czasôw Obamy, ale radzi sobie. Domy mają, pracę (najcześciej z ubezpieczdniem zdrowotnym i innymi bonusami) mają,
  • Odpowiedz
@uczony77: musze dodac zeby nie bylo ze wczesniej narzekalem na nowy jork a teraz bronie US.
Zycie w nowym jorku bardzo mi sie nie podoba jednak potrafie dostrzec to ze w us nadal zyje sie duuuuzo duzo latwiej.
  • Odpowiedz
@malajei: Jeżeli uznamy podział klasowy według zarobku rocznego na rodzinę z wikipedii to moja rodzinka należy do upper middle class. Mieszkamy w 100 000 tys mieście obok miasta 600 000. Podatki dochodowe są wysokie ( te stanowe) ale dajemy radę. Kredyt na dom jest ale dom mamy duży 5 sypialni i wielki ogród. Do biedy jest daleko. Ale to bardzo zależy gdzie kto mieszka. Tu gdzie ja mieszkam za te
  • Odpowiedz