Wpis z mikrobloga

@ripp1337: W lolu nie będzie grywalności póki Rito nie przestanie srać championami i co patch wywracać champów do góry nogami. Jak popatrzyłem teraz na zmiany do Ashe to oniemiałem. Po ostatnim nerfie dla niej był to jeden z lepiej zrobionych adc - bez szału na początku i trzeba było trochę bardziej zachowawczo grać na początku, ale przecież o to chodzi w adc. Teraz przez pół gry będą takie #!$%@? grając nią
@ZyciowaPrawda: ale zdajesz sobie sprawe ze to nie sa jedyne rzeczy ktore zmienili, nie :)?

zreszta sory ale jesteś jednym z niewielu, każdy pro player, zdecydowana większość postów na reddicie jest za tym, że patch był zajebisty.

jakie masz elo ?
@Keiano: Przeczytałem patchnote i jestem wysoce skonsternowany. Zmiany związane w champami nie są złe(poza Ashe), ale przedmioty, masterki..

każdy pro player

Jakoś nie jestem skłonny uwierzyć słowom kogoś kto żyje z tego, że lol istnieje i zmiany są wprowadzane jakie by nie były.
@ZyciowaPrawda:
Zacznijmy od rzeczy podstawowej - gry komputerowe robi się dla zysku i dla zwiększenia zysków się je ulepsza. Każda popularna gra idzie w stronę uprzyjemnienia rozgrywki dla "casuali". A "casuale" chcą mieć duży wybór championów i szybką, dynamiczną rozgrywkę, a nie 45 minut krążenia po mapie i podchodów przed każdym objectivem. Nikt nie będzie robił gier dla "wytrawnych graczy", którzy jarają się skomplikowaną i wymagającą rozgrywką, bo to się po
@ZyciowaPrawda: Akurat z masterkami zajebista sprawa, nie ma co narzekać, teraz można nawet na szybko przed meczem przy odrobinie wprawy je sobie ustawiać, bo można zmieniać każdą bez usuwania punktów z tych które są dalej w drzewku.
Co do championów to moim zdaniem sporo zamieszania wprowadzają niektóre skille jak ulti barda, kindred czy azira. Z drugiej strony coraz bardziej różnorodne robią się champy co jest chyba oczywistym plusem.
Jedynym minusem moim