Wpis z mikrobloga

@kwmaster: Dla mnie po prostu jest mało śmieszny. Na razie zatrzymałem się na 4 odcinku(włącznie) i uśmiechnąłem się pod nosem może kilka razy(głównie dzięki duetowi Statler & Waldorf). Największą niechęć chyba budzi u mnie Fozzie.