Wpis z mikrobloga

@kuba: Jak na dłuższe okresy to faktycznie Euro26 lub ISIC, rozmawiałem ostatnio z osobą która sprzedaje ich produkty i sobie chwali, prowadzi klub sportowy i ubezpiecza młodzież. Natomiast krótkie okresy to wydaje mi się, że lepiej wyjdą tradycyjne towarzystwa ubezpieczeniowe. Jakbyś chciał żebym Ci przeliczył składki to wal na priv.
@kuba: Wszystko zależy od tego, czego potrzebujesz i gdzie jedziesz. Są kraje, w których karta EURO26 zaoferuje Tobie naprawdę niezłe zniżki (Słowacja, Holandia, Szkocja, Hiszpania) i Karta może się częściowo zwrócić. Jeżeli chodzi o ubezpieczenie to mamy same sygnały, że jeżeli chodzi o leczenie za granicą, to naprawdę działa to wzorowo. Jest też NNW, OC z całkiem dobrymi SU.
@kuba: no to najlepszym wyjściem będą obie karty - tak na wszelki wypadek. Zwłaszcza jeśli wybierasz się za granicę na dłużej. Jak z plecakiem szlajałem się po azji przez 7 miesięcy, miałem na wszelki wypadek obie karty i np. za leczenie zębów w Indiach też oddali mi 250 dolców. Tylko nie licz na zniżki - są gówno warte, te karty mają sens tylko w przypadku ubezpieczenia.

@fromasz56 Wątpię, żeby w jakimkolwiek
@euro26pl: No niestety, ilekroć chciałem skorzystać ze zniżek to "już nie prowadzimy, trzeba się zgłosić wcześniej, pula została wyczerpana". Często też, da się bezproblemowo znaleźć lepsze i tańsze zamienniki niż te ze zniżkami z kartą. Mówię to na podstawie kawałka świata który zjechałem :)

Z samych zniżek udało mi się tylko raz skorzystać w Chinach, bo kasjerki w kasie w życiu nie widziały legitymacji studenckiej z PL a na ISICA czy