Wpis z mikrobloga

Ja bym trolowal sasiada "cfaniaka" , sprzedał bym wirtualnie komus z rodziny pierwsze 10 metrow dzialki od strony asfaltu i bym wystąpił o śłużebność przejazdu do tego sasiada który atakuje Ciebie.
  • Odpowiedz
@JaMarian: Jak kupujesz to to co chcesz zakupić oglądasz. W przypadku działki jest to dana działka w naturze plus dokumentacja opisująca stan prawny, służebności itp itd. Sprzedający (jak wiemy człek spragniony) nie musi wiedzieć do czego komu taka działka zatem nie musi nie pytany mówić o tym czego kupujący nie chce usłyszeć bo cena dobra (10 zeta za m2).
  • Odpowiedz
Bo dlaczego niby prawo własności gościa który się chwali że odgrodził sąsiada od świata ma być ważniejsze od prawa własności człowieka który też się pobudował?


@pss8888: ale on go nie odgrodził od świata tylko jakiś idiota który podzielił jedną dużą działkę na kilka mniejszych z czego tylko jedna-skrajna ma dostęp do drogi.
  • Odpowiedz
@whitewolfik: Bo to się nazywa ogrodzenie prowizoryczne co by sarny i dziki nie wchodziły na uprawę. Wysokość do 1,60 plus siatka leśna. Prawda? Wiem bo też takie stawiałem ( ͡º ͜ʖ͡º). Po mojej działce jeździli wzdłuż zabierając 1 m na długości całej działki /50m/.
  • Odpowiedz
@Mamoniowa: Dlaczego idiota ? Gdyby podzielił z drogą to by jej nie sprzedał a działki byłyby mniejsze lub byłoby ich mniej zatem mniej cebulionów. Podzielił jak chciał jego prawo. A skoro znaleźli się chętni /czytaj frajerzy lubiący niejasne sytuacje/ to znaczy ,że pomyślał dobrze .( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pss8888: czyli ja mam prawo chodzić po jego działce tak jak on po mojej?
@kris666123: dokładnie takie to ogrodzenie jest. Dodatkowo od drogi dla wzmocnienia dodałem deski. Część działek była sprzedana ze służebnościami a część nie. Ja sam nabyłem jedną taką ze służebnością właśnie, też od tego pierwotnego właściciela.
  • Odpowiedz