Wpis z mikrobloga

@swierzaq: Cos tam sie spala, troche ruchu jest, po tym sobie moze na rowerek na 20 minut pojde :p

@paulusapis: Ja mam calodniowy, tylko te zajecia sa audiowizualne, tzn nie ma trenera, tylko leci na scianie, ale fajnie to wyglada wiec nie bede marudzic:p Jedne zajecia sa "prowadzone" nawet przez Kliczko, tylko nie wiem, ktorego :p Bo to Mcfit i oni chyba to reklamuja, ale wczoraj widzialam przez szybe hahaha
@tusiatko: Podpisuję się pod tym co napisał @swierzaq: ćwiczenia mieśni brzucha nie pomagają pokazać sześciopaka. Skoro go przykrywa warstwa tłuszczyku to jak zwiększysz mieśnie (które są za tym tłuszczem) to go tylko 'wypchną' bardziej do przodu co może sprawiać wrażenie, że nawet brzuch jeszcze bardziej się rozrósł. Aby pokazać mięśnie brzucha, trzeba zbić BF (bodyfat) do niższego poziomu a to się robi treningami aerobowymi/cardio. Najlepiej jest łączyć obydwa treningi, więc
@tusiatko: Bez tego szybko się zniechęcisz bo zwyczajnie nie bedziesz widziała efektów ani na wadze, ani w lustrze. Nawet jeśli chcesz zrzucić 2-5kg kg to dieta i tak jest najważniejsza. Nie mówię tu o jedzeniu 800 kcal z samych warzyw i jogurtów. Chodziło mi raczej o regularne jedzenie (co 4h), zmniejszenie węgli i bilansu kcal o jakies 200. Łatwe, miłe i przyjemne dla oka jak spada.
@dptd: pol godziny abdominales ( dobra, bylo troche za trudne jak dla poczatkujacej, ale staralam sie, przez smiech i placz hahahah) , 20 minut na rowerku pod gorke i z gorki i kilometr w 5 minut na tym czyms co udaje kajak albo lodke, nie wiem :D ogolem jest spoko :) nie robie z tego jakiegos maratonu chudniecia, chce miec frajde z tego, ze sie w ogole ruszam, jezeli mialabym jeszcze