Wpis z mikrobloga

#wilda #poznan #truestory
Zawsze myślałem, że opowieści o dresach napadających na ludzi są trochę odrealnione i nie dzieją się na co dzień. Tymczasem dzisiaj podczas powrotu do mieszkania na jakże zacnej dzielni jaka jest wilda dorwało mnie dwóch dresów. Już podczas wysiadania z tramwaju zauważyłem sebixów w firmowych dresach. Idę sobie wesoło chodniczkiem i spoglądam do tyłu i wydaję mi się że dresy się zbliżają. Ale mówię sobie, że pewnie mam schizę i tylko sobie spacerują albo idą na melanż. Tymczasem maszerując chodnikiem zauważyłem, że zostałem sam w zasięgu wzroku. I nagle podbiega sebix a drugi stoi w odwodzie. Chwyta mnie za łańcuszek na szyi i go zrywa. Potem mówi, że mam mu POŻYCZYĆ 10 złotych to mi go odda. Ja stoję sobie w miejscu prawie zawał i myślę kurde nie wyciągam portfela bo to będzie ostatni raz kiedy go zobaczę. Szczęśliwie z budynku obok wyszła jakaś parka i sebixy poszły w siną dal z moim łańcuszkiem. Dodam jeszcze, że jestem dość postawnym człowiekiem.

  • 10
@Frycz_asd: @zakamuflowany_fetyszysta: W momencie jak ktoś wyciąga łapsko, żeby Ci coś zabrać, szturchnąć Cię, itp. to już leci działo na ryj i żadnych dodatkowych pytań nie zadajesz. Jak do tego wyglądasz niepozornie, to masz jeszcze większą możliwość zaskoczenia agresora i tym samym maksymalizujesz obrażenia. Info z pierwszej ręki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak się na mnie jakieś sebixy świecą, to im oczko puszczam albo buziaczka, żeby
@urwisjakichmalo: tez byłem taki hojrak kiedyś, ale mnie nie zaczepil jeszcze nikt. Poza typem 2m nabitym mięsem lvl >35 z pytaniem o fajkę. Palilsmy akurat z różowym na chodniku. Standardowo, nie mam. Kolo ostro podchmielony cos zaczyna mamrotac i nie chciał się z nami rozstać. Ale sobie poszliśmy. Mam 1.9m i pierwszy raz przestraszył mnie koleś na wildzie ( ͡° ʖ̯ ͡°)