Wpis z mikrobloga

@Dolan: no wieprzowina to to na pewno nie jest! To prowadzi turek i oni się wieprzowiny nie tykają a ta budka ma jedne z lepszych opinii w Wiedniu. Mięso też nie jest zmielone w papkę tylko nakładane warstwami i przekładane tłuszczem żeby nie wyschło, zresztą widać na zdjęciu. Ten kebab z cielęciny jest opalany węglem a nie elektrycznie jak ten z kurczaka. Lipy tu raczej nie ma.
  • Odpowiedz
@alfredbuzdygan: brałem w naleśniku i wyszło 4€. Jak porównuje czasem ceny z moim bratem, który mieszka w Polsce to mi się to w głowie nie mieści jak jest drogo w porównaniu do zarobków...
  • Odpowiedz
@lp640: 4 euro to jakieś ~17 zł. Masz tutaj stronę gdzie sprzedają wyroby z cielęciny: http://www.befsztyk.pl/cielecina-swieza.html - jest to raczej drogie mięso, głównie na eksport - właśnie do krajów muzułmańskich, np Turcja. Teraz sobie pomyśl... z czego jest mięso w twoim kebabie, skoro 1kg karkówki cielęcej kosztuj ~45 zł, a ty zapłaciłeś 17 zł. Pomijam fakt, że właściciel musi opłacić czynsz lokalu, zapłacić pracownikom i jeszcze na tym zarobić. Według mnie
  • Odpowiedz
@alfredbuzdygan: no ale ja dostałem może 60 gram tego mięsa... Nie wiem może 80! Poza tym on kupuje wszystko hurtowo i do mojego poszły 2 plasterki pomidora,1/10 cebuli kapusta, sos i mięso. Cena jest normalna jak na Austrie i nie widziałem jeszcze kebaba który kosztuje więcej jak 4.5 €. Pizze też rozkładasz na czynniki pierwsze? Poza tym to zarabia też na napojach na których ma marże 200%
  • Odpowiedz