Mirki i Mirabelki, tak odnośnie najbardziej gównianych zawodów w naszym kraju to na pierwszym miejscu umieściłbym "Panią przyjmującą materiał biologiczny w Sanepidzie". Swojego czasu miałem nieprzyjemność wyrabiać książeczkę sanepidowską i to co się dzieje przy okienku to jakaś masakra... Stoi kupa ludzi ze swoją kupą w plastikowych słoiczkach i oddaje to jakiejś kobiecie. Najbardziej wyraźnym elementem całej podróży był jednak zapach pochodzący z okienka za którym siedziała ww. Pani oraz dumnie prezentujący się szpaler kubeczków z kupą różnego pochodzenia na jej biurku. Kolejną atrakcją wycieczki były również teksty Pani zza okienka typu: "czemu tak mało?!", "czemu takie rzadkie?!", "co to za rodzynki w środku?!" itp etc. Z tego miejsca pragnę pozdrowić wszystkie Panie piastujące to stanowisko.
@Balzack: ja w wakacje na stażu badałam m.in. gówno (diagnostyka parazytologiczna) i prawdę mówiąc nie jest to AŻ takie straszne zajęcie, przy czym zaznaczę ze badałam głownie zwierzęcy kał ( ͡°͜ʖ͡°) i tylko raz ludzki (⌐͡■͜ʖ͡■) a zarobki - w państwowym instytucie - poniżej 2k netto (。◕‿‿◕。)
Najbardziej wyraźnym elementem całej podróży był jednak zapach pochodzący z okienka za którym siedziała ww. Pani oraz dumnie prezentujący się szpaler kubeczków z kupą różnego pochodzenia na jej biurku.
Kolejną atrakcją wycieczki były również teksty Pani zza okienka typu: "czemu tak mało?!", "czemu takie rzadkie?!", "co to za rodzynki w środku?!" itp etc.
Z tego miejsca pragnę pozdrowić wszystkie Panie piastujące to stanowisko.
#heheszki #sanepid #gorzkiezale #praca #pracbaza
i prawdę mówiąc nie jest to AŻ takie straszne zajęcie, przy czym zaznaczę ze badałam głownie zwierzęcy kał ( ͡° ͜ʖ ͡°) i tylko raz ludzki (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) a zarobki - w państwowym instytucie - poniżej 2k netto (。◕‿‿◕。)