[pawlokorb]

Cała prawda o gimbusach nabijających się z wegetarianizmu, albo o osobach wszędzie widzących wegetarian narzucających im swoje zdanie. #wegetarianizm #bekazwegetarian

Now, to answer your question, it is my belief that people who eat meat on some level (probably not consciously) do feel guilty about this (most people do have empathy for animals to some extent, and many people would not eat an animal that still looked like an animal), and when they are confronted with someone who chooses not to do so, they project their own insecurities onto us, claiming that we feel superior to them when the reality is that they feel inferior about their own decisions, maybe because they feel like they cannot resist eating meat. This is what I think hostile meat eaters do, anyway. I think that a LOT of hostility between humans is based on projecting our insecurities onto people who we are secretly jealous of, and I think that's where a lot of people's seemingly unexplainable hatred for certain people comes from. However that is only a theory I have developed after being exposed to many of these kinds of people, of course I do not know what really goes on in anyone else's head.

https://www.quora.com/Why-do-people-hate-vegetarians-vegans-so-much

[N.....u]

@pawlokorb: Nie mam nic do wege, ale ten tekst jest tak ogólnikowy, ze da się go dopisać do praktycznie każdej grupy ludzi. To tak, jak napisać, że ktoś jest zły, bo jest zły. Nie jedz mięsa, dopóki nie wykrzyczysz mi w twarz, że jestem mordercą, bo jem kotleta. Na tym polega współistnienie.

[pawlokorb]

@Nasu: Jasne, że to się nie odnosi tylko do wegetarianizmu, tylko do wielu sfer życia. Nikt ci nie ma zamiaru wykrzyczeć coś takiego w twarz, sami przecież uczestniczyliśmy w tym, z czym teraz walczymy, dopóki coś nie pękło w nas i stwierdziliśmy, że chwila przyjemności nie jest warta takiego zła jakie wyrządzamy i nikt z nas nie obwinia się za to co robiliśmy w przeszłości(no może jest paru takich debili).

[edgar_k]

claiming that we feel superior to them when the reality is that they feel inferior about their own decisions

@pawlokorb: tak jak generalnie z większościa prawdziwego, czystego hejtu.
Czysty przykład to nabijanie się z "pedalstwa", bo ktoś się interesuje nie wiem, moda czy lubi possać koledze - nikomu krzywdy nie robi, ale trzeba go wyśmiac, by wyprzez z siebie, że też być może ma się ochotę na ładne spodnie albo

[pawlokorb]

@edgar_k: http://www.ranker.com/list/top-10-anti-gay-activists-caught-being-gay/joanne A tego to można sporo znaleźć, niestety.

[Engma]

@pawlokorb: Wyjaśnianie nienawiści do jakiejś grupy ukrytym poczuciem niższości wobec niej to może i dla tej grupy wygodna interpretacja, ale nie zawsze w pełni oddająca rzeczywistość. Poczucie bezpieczeństwa w grupie, niechęć do inności, ignorancja, nierozumienie cudzej perspektywy i mentalne zamknięcie na cudze racje wystarczy.

IMO więcej tu ma do rzeczy właśnie poczucie przewagi niż ukrywane uczucie niższości, bo wobec czarnych, "ciapaków", homoseksualistów, transseksualistów, wegetarian itp. wielu odczuwa właśnie liczebną i domniemaną