Wpis z mikrobloga

Pytanie do mirkow/mirabell dla ktorych zagadanie do paska to norma ( ͡° ͜ʖ ͡°) stulejek nie pytam!

Co sadzicie o zwiazkach na odleglosc? Tak sie sklada, ze takie jedno "cos" mam za sobą, ale to nie mialo przyszlosci. Tak sie sklada, ze poznaje same gowniary, kontakt sie urywa i #!$%@?. Jakis czas temu, w sumie znowu fuks bo trafilem na "zaadoptuj faceta". Okazalo sie, ze z 1sza panna zalapalem kontakt, czyli spedzikem 1h na tym gunwnoportalu i już kogos "poznalem". Ale o co chodzi. Rozmawia się fajnie, znowu zaczynaja sie nocne rozmowy z rozowym, wyglad motzna 7. W #!$%@? zainteresowan, dobra praca, mieszkanie, auto. Nie dosc, ze ogarnieta to zaradna. Sam jestem zaradny wiec od hmm 3 lat(?) nie brakuje mi na nic cebulakow ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Normalnie wiedzialbym co robic, ale jest 3ci motyw! Ostatnio dużo sie pozmienialo, poznalem mase osob na #studbaza. W tym 2 fajne kolezanki (mysle, ze po czasie to będą DOBRE kolezanki, motzne 8/10, zajete) i duza szansa, ze pewnie gdzieś, kiedyś kogos poznam za sprawa kolezanek.

Do paska mam 25 km, droga zajebista, ale to mnie lekko przeraza, a dlaczego? Ja pracuje pn - pt, kazdy weekend studia, ona tak samo wiec jakby cos pyklo to looz, ja wpadne na tyg, czasem ona, ale wlasnie. Kino, imprezy itp, jak? #!$%@? 25 km by iść do kina?

Jak to jest u was? Pytan bo nie wuem, zdusic w zarodku i olac temat bo

mieszkam w 60k miescie i lekko #przegryw cisnac do kogos z innego miasta, poznanego na jakiejs adopcji

Czy #!$%@? to, co będzie to gdzie, no i #!$%@?, no i część! Pasek lvl 22 więc w miarę ogarnieta, jak pisalem. #!$%@? nie te gowniary powoli, a w sumie takie spotykam. Podchodze do tego czysto logicznie bo jak się panna wkreci, a mi się odmieni czy coś xD


------------------------
By móc udzielac się w tym wpisie musisz:
*nie być stulejka
*nie być #!$%@?
*poprosic autora (czyli mnie) o dodanie na rozowa liste ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #podrywajzwykopem #tfwnogf
  • 34
@uchatek: Bo ja wiem czy 25km to taka odległość? Imho absolutnie nie, jak studiowałem w Krakowie to do swojej panny miałem ~160 km, albo i więcej. I przetrwało i jest zajebiście, chociaż widzieliśmy się tylko na weekendach, a i to nie zawsze - bo szkoła/coś wypadło itp.

Z drugiej strony związki które rozpoczynają przez internet... Cóż, znowu tego nie lubię, bo za dużą role odgrywa to jak się czujemy z drugą
@uchatek: LoL 25 km i się martwisz o odległość xD Ja bym się martwił o wydatki na paliwo ale jak mówisz, że cebulionów nie brakuje to nad czym tu się zastanawiać? Ludzie dalej do pracy codziennie dojeżdżają i jakoś żyją.