Wpis z mikrobloga

nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Cymes: To się nazywa Fistulacja
Głównymi pobudkami do tego typu ingerencji w ciało krowy są potrzeby naukowe. Pierwsze „dziurawe krowy” pojawiły się w hodowlach uniwersyteckich w Stanach Zjednoczonych i do dziś w tego typu ośrodkach jest ich najwięcej. Wgląd do żołądka pozwala analizować proces trawienia, przeprowadzać eksperymenty. "Dziurawa krowa" jest także doskonałym materiałem dla studentów, by mogli zgłębiać tajniki zwierzęcego organizmu. To jakby anatomia i fizjologia na żywo.
http://odkrywcy.pl/kat,111398,title,Krowy-z-dziura-w-brzuchu,wid,13585096,wiadomosc.html?smg4sticaid=615c46
@Cymes: Dziwisz się? Ludzie z chęcią eksperymentowaliby na innych ludziach gdyby nie konwencje i etyka, a potajemnie i tak pewnie to robią. Na głównej było o przepowiedni Nostradamusa i w sumie przydałaby się 3 WŚ, bo odsiałoby się trochę plewów, a przy okazji powstałby nowy ład. Może wtedy ludzie nabraliby człowieczeństwa i zaczęliby być z sobą.
@blubi_su: Żyłem 30 lat bez specjalnych diet i leków. Co innego grzebanie w żywym organizmie a co innego badania tkanek. Poza tym jemy to czego nam potrzeba, a ogranizm sam reaguje na toksyczne pożywienie, więc nie musi mi nikt zaglądać do żołądka co jem ;> A jak cię to interesuje, to możesz ew pogrzebać w moim gównie.
@Haseo: A jak się rodziłeś nie dostałeś serii szczepionek? Nigdy nie brałes antybiotyku? Nie musiałeś miec rentgena? MRI? Operacji? To szczęśliwy człowiek jesteś. Pomyśl następnym razem jak coś Ci się będzie działo że gdyby nie nauka i minnymi grzebanie w krowim żołądku to mógłbyś nie przeżyć.
@blubi_su: Szczęśliwy to ja nie jestem, poza tym szczęście to co innego. Antybiotyk brałem, ale nie pomógł. Nie myl badań na żywym organizmie z badaniami nie ingerującymi. Jakbym ci zrobił otwór w brzuchu i grzebał w twoich sokach trawiennych to też by ci nie było miło.