Wpis z mikrobloga

#paralizsenny to horror (). Obudziłam się kilkanaście minut temu, ale nie mogłam się ruszyć. Wydawało mi się, że niebieski idzie korytarzem (słyszałam kroki i widziałam plecy postaci), ale dotarło do mnie, że wyszedł już do pracy i przeraziłam się jeszcze bardzej. Próbowałam krzyczeć, ale to było bezsensu, bo poza psem nikogo nie było w mieszkaniu. Próbowałam się wybudzić poprzez kontrolowanie oddechu i ruchu palców u stóp. Tylko że to spowodowało jedynie wrażenie "wychodzenia poza ciało". Bardzo tego nie chciałam, bo byłam przekonana, że coś strasznego jest w mieszkaniu i nie chciałam tego zobaczyć. I w tym momencie zdarzyło się najgorsze - poczułam dotyk na kostkach i "coś" zaczęło mnie siłą wyciągać z łóżka (i jednocześnie z ciała). Na szczęście udało mi się ocknąć. Okazało się, że miałam stopę założoną na kostkę drugiej nogi, więc stąd pewnie wrażenie dotyku. Ale i tak to było moje najstraszniejsze doświadczenie w paraliżu. Nadal jestem sama w mieszkaniu i powiem Wam Mirki, że czuję się bardzo niespokojnie i nieswojo, nadal chodzi za mną to uczucie "obecności" ( ͡° ʖ̯ ͡°).
#sen #creepy
  • 55
@Black_Square: @Czaper: Można próbować to przerwać, ale to i tak jest bardzo nieprzyjemne uczucie. Ja mam świadomość, co się dzieje, że muszę się obudzić. Zazwyczaj nie mogę się ruszyć, więc staram się "krzyczeć". Wychodzi to tak, że próbuję wydać z siebie dźwięk, słyszę siebie i wkurzam się, że tak długo nikt mnie nie budzi.
@InWrav: Niektórzy twierdzą, że to tylko forma świadomego snu i nic więcej. Inni widzą w tym "podróż duszy" poza ciałem i możliwość przeżycia jakichś mistycznych spotkań, głębszego dotarcia do swojego "wnętrza" i tak dalej.
@Zaff: też miewalam to często głównie kiedy w życiu towarzyszył mi stres lub jak podobnie u Ciebie na siłę zasypialam. Ja polecam na przebudzenie zagadanie do tych typów co chodza po pokoju coś w stylu "mordo wez się zawijaj stąd bo jak Ci kopa zasadze to się nie pozbierasz" ( ͡° ʖ̯ ͡°) u mnie działało jak podchodzilam do tego na luzie i wiedziałam że to jakieś
@Zaff: Miałam tak trzy razy w życiu i wspominam to okropnie. Oprócz tego, że nie mogłam się ruszyć to też nie mogłam krzyczeć choć próbowałam z całych sił. Jeden z tych paraliżów wyglądał tak, że leżałam na plecach i jakaś postać jeździła mi po plecach kółkiem od zapaliczki jakby chciała mnie zaraz podpalić () a ja kompletnie nic nie mogłam z tym zrobić. I zawsze właśnie była
@Zaff: mam to dość często, do tego stopnia że nie otwieram oczu bo faktycznie creepy rzeczy się widzi, drastyczne akcje typu out of body experience to może raz miałem. Co powoduje? Zwykle jak się wypije troche alkoholu typu 3 piwka, i przy ponownym zasypianiu po przebudzeniu. NIe ma czego się bać jeśli jest się świadomym co się dzieje :)