Wpis z mikrobloga

W #poznan maraton. Miasto z------e, ale idzie wytrzymać. No i ja się pytam.. Jaki sens ma start w maratonie jako marszobiegu? Przecież trzeba znać swoje możliwości i jak widzę zmęczenie na twarzach idących przez park sołacki to mam duże wątpliwości o co im chodzi.
#bieganie
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@brmstufldigart: nie każdego jara bycie najszybszym, jeśli po prostu pokonanie tego dystansu dla niektórych jest wystarczającym osiągnięciem by poczuć się lepiej - to czemu nie? Poza tym dzięki tym wolnym ludziom start w tego typu wydarzeniach nie jest aż tak drogi. Dobrym przykładem jest Ironman albo inne ultramaratony gdzie raczej nie celuje się w bycie najlepszym, a wyjście poza strefę komfortu.
  • Odpowiedz
@brmstufldigart: trzeba rozróżnić dwie rzeczy: przebiec i ukończyć maraton. Dla mnie jedynym słusznym jest przebiec maraton, ukończyć w limicie czyli zazwyczaj 6h to żadna sztuka wystarczy maszerować i spokojnie się człowiek zmieści.
  • Odpowiedz
@brmstufldigart: Dla mnie (też zamierzam kiedyś przebiec maraton) jest to wyzwanie. Tłumaczyłem to kiedyś na innym forum - dla mnie to nie byłaby radość przebiec maraton przygotowując się do niego rok wcześniej biegając 20 - 35 czy nawet 40km w okresie przygotowawczym. Zrealizowanie takiego okresu przygotowawczego oznaczałoby, że mój organizm jest gotowy na przebycie tego dystansu. Biegając trochę 10 - 20 czy max kilka razy koło 30km nie jestem pewien
  • Odpowiedz