Wpis z mikrobloga

@gi-bon: Witaj, jestem obecnie studentem automatyki i robotyki na jednej z krakowskich uczelni i chciałbym zadać Ci kilka pytań odnośnie nauki i pracy. Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi. Zatem:

- gdzie studiowałeś automatykę i czy była to bardziej automatyka mechaniczna czy elektryczna

- którą z powyższych uważasz za lepszą pod względem późniejszych perpektyw

- mógłbyś opowiedzieć co robiłeś/ robisz w pracy jako automatyk

- co mógłbyś mi doradzić jako studentowi tegoż kierunku ( obecnie myślę nad programowaniem w C, w domyśle programowaniu/obsługiwaniu mikrokontrolerów )

- jak zdobyć sensowne uprawnienia elektryczne, tzn. takie które są uznawane za granicą i jednocześnie nie kosztują fortuny ( chciałbym załapać się na wakacje do pracy związanej z elektryką)

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam,

Janusz
  • 2
Cześć, fajnie że się odezwałeś. Odpowiadam:

Jestem absolwentem automatyki na Politechnice Poznańskiej na wydziale elektrycznym. Nastawienie na rozwiązanie problemów.

Elastyczność polega na tym że potrafisz: wymienić łożyska w silniku i obliczyć dlaczego nie wytrzymały, ale też wymienić spalony obwód.

Wykonuje dużo zajęć które są związane z moją pracą.

Na Ukrainie byłem na praktykach studenckich w programie IAESTE. Polecam tą organizację. Bardzo mile wspominam i kilkoma osobami utrzymuje stały kontakt. Tak się życie
@gi-bon: Jeśli możesz rozwinąć, to bardzo chętnie poczytam. W moim (powierzchownym) mniemaniu wyrobionym w trakcie 2 pierwszych semestrów, praca automatyka po wydziale elektrycznym polega na tworzeniu/programowaniu algorytmów sterowania do konkretnych procesów, aczkolwiek sama automatyka daje dosyć szerokie perspektywy - wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę.

Moim zamierzeniem jest wyjazd do Niemiec lub Szwajcarii na studia magisterskie i późniejsza praca w jednym z tych państw, interesuje mnie również Nowa Zelandia ale