Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się trustory.

#kosciol - Chrzcimy dziecko i w którymś momencie całego "eventu" zaczyna się rozmowa.

Ksiądz: O co prosicie kościół dla Waszego dziecka?
Ja: windows_error.wav
Żona: O... no ja wiem, o zdrowie...
[K] I o co jeszcze?
[Ż] ...
[J] ...

Rozglądamy się nerwowo po kościele i wtedy głos z publiczności "O chrzeeeest, prosicie o chrzeeeeest!". xD

Tak, poprawną odpowiedzią był "chrzest" ( ͡ ͜ʖ ͡)



#katolicyzm #truestory #coolstory
  • 128
  • Odpowiedz
@iskra-piotr: czekaj czekaj... Poszedłeś z dzieckiem do chrztu, ktoś Ci wypomina, że beka z ciebie, bo nie zapoznałeś się z tym, co się dzieje podczas takiego wydarzenia, a Ty w ramach obrony mówisz, że chciałeś pozwolić dziecku zdecydować? I co, do kościoła poszedłeś po krople świętej wody? XD
  • Odpowiedz
@iskra-piotr: Jak jeszcze chodziłem do tego cyrku to też mnie schematyczność jakiejkolwiek uroczystości #!$%@?ła po prostu. Do ślubu jakieś #!$%@? formułki, do komunii i chrztu to samo. Wypadało jednak się zapoznać i w miare znać cały przebieg. Ale na żadnych bezmózgów nie wyszliście bez przesady pani insejnmejden. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 36
@iskra-piotr: Moj znajomym ksiądz opowiadał, że kiedyś udzielał ślubu mega zestresowanemu panu młodemu. Przychodzi do formułki i zaczyna się zabawa.
K: Proszę powtarzać za mną. Ja.
PM: Ja
K: Imię Pana
PM: Imię Pana
K: (nieco ciszej) Imię Pana - wskazując wzrokiem
  • Odpowiedz
@InsaneMaiden: #!$%@? ale problem. Też bym nie wiedział o co chodzi. Ani to logiczne, ani to życiowo istotne. Bezmózgiem jest osoba, która mówi tak o innych na podstawie nieznajomości jakichś guseł.
  • Odpowiedz