[T.....Q]

Nowy wpis.

Mają swoje łodzie, stare majestatyczne masztowce, armaty, szable; na domiar złego mordy pocharatane o koralowce i kamienie, że o pięściach nie wspomnę, zęby powybijane przez lata bójek i złą dietę. I co najważniejsze – straszliwy upór.

Będzie też o internecie na Bali. A co.

JANUSZ DAJ LINKA DO CAŁOŚCI!

Wytknięte mi zostało ostatnio to, że pisać nie umiem poprawnie. No nie umiem... Zwykle piszę szybko. Kilku miłych mirków się oferowało, żeby mi edytować wpisy. Dlatego ten wpis jako pierwszy został edytowany dzięki uprzejmości @feelbeats ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam nadzieję, że lepiej będzie się czytało moje wypociny.

#friqbloguje <- obserwujesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo czarnolistujesz ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#friqnabali #emigracja #filmy #piratujo

[Zydomasoneria]

@TheFriQ: Przeczytałem i naszło mnie pytanie. Skoro net taki drogi to jak wy macie do niego dostęp? Za pomocą coworkingu czy wudajecie 1000 cebulionów na śmieszne łącze?

[T.....Q]

@Zydomasoneria: mamy wliczony net w czynsz w domu... 3mbps up and down... masakra. Ale do pracy starcza.

[t.....o]

@TheFriQ: kurde weź nie psuj wizerunku raju. Niby plaża, niby azjatki z penisem a tu zonk, internet słaby ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[j.....k]

@Zydomasoneria: idziesz do kawiarni, podlaczasz sie pod wifi.id ($0.30 za dzien) i tluczesz torrenty ~3MBps ( ͡° ͜ʖ ͡°) a do pracy z domu te 3 starczaja poki sie nie zaczniesz bawic w telekonferencje z wideo