Wpis z mikrobloga

Mirki, Mirkówny, czy was też tak wkurza ta cała biurokracja? Te miliardy zbędnych papierów telefonów, podpisów które trzeba załatwić żeby "móc"?


@Jasak: juz nie. Jak byłem dzieckiem to tez tak myślałem, potem zaczałem poznawac polskie społeczeństwo, krętactwo i niestety - bez zamordyzmu panowałaby tutaj anarchia.
@pavulon78: Ubezpieczyciel wznowi ale po bandyckiej cenie. Dlatego trzeba OC wypowiedzieć (oczywiście pilnując terminu i skuteczności) i szukać gdzie indziej. No chyba że jest się frajerem, który bierze co mu podetkną pod nos.
@Daleki_Jones: Jak mi się kończy polisa to na 2 tygodnie przed jej końcem dostaję propozycje przedłużenia (z reguły z niższą lub maksymalnie tą samą ceną co poprzednia). Jak mi pasuje to robię przelew i przedłużam. Jak nie pasuje to zawieram polisę z kim innym. Ale i tak nie wiąże się to z jakąś niewiadomo jaką papierologią na jaką skarżył się założycie tego wątku.
Miliardy robią się gdy wszystko do siebie dodamy. Gdy skończy się miejsce w dowodzie, co roku badania, co roku oc, co roku pit, meldunki, dowody, paszporty, zus, ekuz, o sądach nie wspominając.
Koniec końców gdy trzeba coś załatwić zajmuje to czas, niech będzie to krótko godzina, ale jest to godzina wyjęta z twojego życia. Zamiast pośmiać się z bliskim, poczytać książkę, zdrzemnąć się, załatwiasz jakąś turbo ważna papierkową sprawę.

Dobra, ok pojechałem