Wpis z mikrobloga

Mam taki problem:
z bazy korzysta ~30 użytkowników (przez długi czas ta liczba nie wzrośnie ponad 50). Niestety często zdarzają się wyjazdy do głuszy, gdzie nawet HSDPA nie sięga, nawet wtedy jest im ona potrzebna do pracy. Jest jakiś rozsądny sposób na trzymanie jej zsynchronizowanej kopii na komputerach użytkowników? Niemal pewna jest sytuacja, że któryś użytkownik będzie dodawał nowe rekordy kiedy będzie offline. Modyfikacja istniejących rekordów jest dozwolona tylko dla kilku użytkowników, więc nie powinno być konfliktów tym spowodowanych.
#sql #mssql #januszebazdanych #pytanie
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ShortyLookMean: Dobrze rozumiem:
- jak jest dostęp do sieci to dane trafiają do bazy produkcyjnej
- jak nie ma dostępu do sieci to trafiają do lokalnych i należy to później synchronizować?
Raczej za proste ;)
  • Odpowiedz
@venomik: No wydaje się proste, ale tutaj dochodzi taki janusz baz danych jak ja i prosta jest tylko ogólna koncepcja. Chodzi mi o to, żeby to nie obciążało lokalnych komputów przy dwustronnej synchronizacji. Jednocześnie to lokalna baza musi być wskazywana jako jedyna. Zewnętrzny program nie potrafi w razie braku dostępu sam się przełączyć na inną. Po prostu lokalny serwer musi podać zapytanie dalej razem z uwierzytelnieniem wykorzystującym ActiveDirectory. Firma, która
  • Odpowiedz
@ShortyLookMean: To co innego. Nie jestem bazodanowcem, ale zawsze wspierałem programistów/bazodanwoców umiejętnościami analitycznymi i wyłapywaniem szczegółów. Jestem w stanie podać działające rozwiązanie synchronizacji, ale od strony technicznej może być źle zaprojektowane, niewydajne, z jakichś względów kłopotliwe.
Przykładowo:
- bazy lokalne synchronizują się co jakiś czas (raz dziennie?) zapisując datę synchronizacji (czyli pobrania w sumie danych) - jeśli w produkcyjnej pojawiło się coś po dacie ostatniej synchronizacji zapisanej lokalnie, to trzeba
  • Odpowiedz