Wpis z mikrobloga

Ludzie płacą dużo więcej za jednoosobowy pokój w podobnej lokalizacji.


@alan11: Eee... na wrocławskie warunki za pokój jednoosobowy płaci się 600-700 złotych. Jak ktoś szuka niewiadomo jakiego standardu, to 800 zł i będzie miał mury-marmury. A co do lokalizacji to bym nie powiedział, kilku moich znajomych wynajmowało pokoje w okolicy (albo i w samym) rynku i ceny wcale nie były wyższe.
W każdym razie za te 600 złotych można wynająć
  • Odpowiedz
@xbonio: Wcale nie są złe. Co prawda jest wspólny prysznic, ale przynajmniej w pokoju możesz się obrócić. Ba, nawet możesz przy biurku nogi wyciągnąć! I lodówkę masz! PRALKĘ! I dostęp do prawilnej kuchni. Takiej z piekarnikiem.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Dziekan5: To już lepiej wynająć pokój niż taką "kawalerkę" a i pewni pokój 10m wyjdzie taniej.

@xbonio: Mi to wygląda jakby ktoś wstawił okno do śmietnika i przerobił na mieszkanie. Mieszkałem kiedyś w bloku co własnie miał śmietnik w takim małym pomieszczeniu na parterze i wchodziło się do niego własnie z zewnątrz.
  • Odpowiedz
@xbonio: Czekam tylko jak ktoś zaproponuje wynajęcie altanki na działce albo miejsca w piwnicy lub pokoiku przerabianego z schowku na miotły pod schodami
  • Odpowiedz
@xbonio: kibel, prysznic, lodówka, łóżko, biurko, szafa, centralne ogrzewanie, okno. Wszystko jest. Do tego jeszcze z opisu wynika, że dogodna lokalizacja w pobliżu uczelni. W dużych akademikach masz obskurną norę często na trzech lub czterech i jeden kibel na piętro. Nie rozumiem z czego tu się śmieją. To jest taka mała willa dla studentów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@xbonio: Ja w akademiku miałem 9m2 za 350 na dwóch. Jak odliczyliśmy z cumplem szafki etc. Zostało jakieś 6m2 wliczając powierzchnię łóżek. Także takie mieszkanie najgorsze nie jest. Przynajmniej nie czekasz na wc w kolejce 6 osobowej. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz