Wpis z mikrobloga

No to jeszcze krótka historia moich telefonów ( ͜͡ʖ ͡€)
Siemens C35 był bardzo spoko. Potrafił wytrzymać dwa tygodnie na baterii, miał fajne gry jak cztery wygrywa czy labirynt i w zasadzie poza gabarytami nie mam nic do zarzucenia :P

Siemens S55 był pierwszym telefonem, który uświadomił mi, że telefon to coś więcej niż urządzenie do dzwonienia. Miał megabajt pamięci wewnętrznej. Tyle rzeczy można było upchnąć przez Blutututu (ʘʘ)
Miałem do niego specjalną doczepianą kamerkę robiącą zdjęcia w jakości drewno, to było mega :P

W200 to moja pierwsza przygoda z gierkami Java. Real Football męczyłem do nieprzytomności, Might and Magic 2 Java przeszedłem z pięć razy, za pośrednictwem tego telefonu poznałem też parę gierek na Gameboya dzięki MeBoyowi i po raz pierwszy przeszedłem Pokemony. We wspaniałym 20-60FPS ( ͡º ͜ʖ͡º)
No i soft K310, aaaaccchhhh :P

K550i był... po prostu W200 z większym ekranem. Działał. I w zasadzie nic nowego na nim nie odkryłem. Wnerwiałem się trochę że bateria trzymała krócej niż w W200, ale przeżyłem. No i MeBoy działał szybciej ( ͜͡ʖ ͡€)

K800i jest jednym z największych błędów mojego życia. Cegła, brzydki, wolny, krótko bateria trzymała i dziwne miał przyciski, nie mogłem zejść poniżej 9 sekund na setkę w Playmanie Summer Games 3, rozumiecie to? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ale aparat miał dobry.

C902 to taki K800i done right. Miał sporo fajnych funkcji, duży, ładny wyświetlacz, świetny aparat i utwierdził mnie w przekonaniu, że Sony master race ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Xperia Mini X10 Pro ( ͡° ʖ̯ ͡°)
( ͡° ʖ̯ ͡°)
Mój pierwszy Android
Mało pamięci
Mało aplikacji
Poblokowane funkcje
Generalnie nie byłem wtedy wybredny, ale nie chcę wracać do tego telefonu ( ͜͡ʖ ͡€)

Szajsung Galaxy Ace, żaden inny telefon w życiu mi się tyle nie zacinał, tyle nie crashował, tyle nie restartował, tyle nie bluescreenował co ten. Gdybym miał wskazać najgorszy telefon jaki miałem - to właśnie on. ROMy od Macława na Ice Cream Sandwich nie pomagały zbytnio ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Xperia L, przyjaciel od początku. Idealnie przeciętny telefon. Przeciętne CPU, przeciętna rozdzielczość ekranu, przeciętna ilość RAMu, przeciętna zgodność z aplikacjami... i właśnie w tym się krył urok tego telefonu. Dzięki ROMom praktycznie co miesiąc poznawałem jakąś nową funkcję, której bym się wcześniej po tym telefonie nie spodziewał. A już w ogóle najbardziej się ucieszyłem po odkryciu Xposed :P

No, w zasadzie tyle, gdybym miał robić ranking telefonów to na pierwszych miejscach ustawiłbym Xperię L, W200 i S55, na ostatnich natomiast K800i, Xperię Mini X10 Pro i Szajsunga Galaxy Ace ( ͡º ͜ʖ͡º)
#randomanimeshit #pixiv #kr0npr1nz #
Pobierz j.....b - No to jeszcze krótka historia moich telefonów ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
Siemens C35 był ...
źródło: comment_ZZqME6UcwMSTcyMljPQFmLCc3B3gHTCP.jpg
  • 11
@Takumi: Na szczęście tata przynosił prenumeratę Chipa z pracy do domu i byłem na bieżąco ze wszystkimi Symbianowymi wirusami które wychodziły (ʘʘ)
Mój wujek kiedyś miał Nokię N70, to było naprawdę fajne, ten męczony Snejk 3D za każdym razem jak przyjeżdżał ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@joookub: Ja nie miałe dużo telefonów - bo oczekuje od nich żeby mi SMSa wysłał, albo dodzwonił sie gdzieś.

Pierwszy telefon - Sony Ericsson T230 - miło go wspominam.
Po kilku latach użytkowania, stwierdziłem jednak że telefon jest mi zbędny (tak samo jak konto na nasza klasa xD)
Po dwóch latach bez tel, przesiadłem się na Sony Ericsson K700i - uważam, że to najlepszy telefon jaki mi służył, niestety podczas jakiejś
@joookub: Wybaczcie, że tak tu się rozpycham i trochę nieskładnie piszę, ale:
wizard, tytn 2, touch pro na zawsze w moim sercu () (odkąd pamiętam byłem fanem mobilnego systemu Microsoftu, wcześniej nawet z drugiej ręki za dość małe pieniądzę kupowałem ipaqi :D)
W tamtych czasach to dla ludzi był szok, ale jak to tak łindołs na telefonie, fizyczne qwerty, dotykowy ekran... Właśnie, nie rozumiem
@PerfectEquilibrium: Też prawda, ale pamiętaj, że stockowy Android to tylko baza, The World Ends With You jak to powiadają :P
Tyle można zrobić z Androidem, że jakbyś się postarał, to mógłbyś paroma aplikacjami i modami graficznymi stworzyć sobie system, który za nic nie będzie przypominał stockowego Androida i na dodatek będzie maksymalnie spersonalizowany. Swoja czcionka, swoje widgety, swoja własna wariacja lockscreena, swoje aplikacje do słuchania muzyki, swoje czytacze PDFów (ʘ
@joookub: Mówiąc o podobieństwie, miałem na myśli system, ale też i same urządzenia... Od czasu premiery telefonu według Apple'a odczuwam wrażenie, że wszyscy producenci boją się wyjść poza schemat: DUŻY ekran, mniej fizycznych przycisków, większy ekran, jeszcze większy i tak w kółko. Ja nie czuję, żeby nadeszła jakaś rewolucja od czasu hmm, no nie wiem, iPhone'a właśnie. Wszystkie liczby lecą w górę, rozmiar też, i to chyba tyle. Może to zbędne
@joookub: Trochę ich też miałem ale najlepiej wspominam Nokie E71 (gdyby nie trzymająca bateria i gubiący zasięg to bym pewnie nie wymieniał), teraz mam Lubie 735 i też sobie chwale, dzwonić dzwoni, sms wysyłać wysyła, bateria trzymać trzyma i jak na razie nic w niej nie popsuło się :). Dobrze wspominam też Sony Ericssona P1i (ah ile to gier na sege i pegazusa przeszedłem na tym telefonie :D), Fajny też były
@PerfectEquilibrium: Obczaj Blackberry Priv ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@joookub: Sporo tego miałeś. Moim pierwszym telefonem był k510i. Całkiem fajny, no i joystick masterrace, ale jednak zazdrościło się kumplom z k750i ( ͡° ʖ̯ ͡°) Potem przesiadłem się na k550i. Duuużo fajniejszy telefon, lepszy aparat, bardziej solidny i wygodniejszy. Ale pewnego dnia wziął i zdech. Miałem jeszcze przez pewien czas jakiegoś SE serii
@joookub: U mnie wyglądało to następująco:
- Ericsson A2618s - taka cegła z antenką, odziedziczona po tacie, zadzwonić się dało, wysłać SMS też, ale jednak trochę przypałowa, biorąc pod uwagę, że koledzy mieli Siemensy A52, a niektórzy nawet kolorowe wyświetlacze.
- Siemens A52 - już nie taka cegła, poza tym miał fajne gry ;) Całkiem miło go wspominam.
- Siemens C65 - niby też Siemens, ale odczucia zupełnie inne, niż przy