Wpis z mikrobloga

Najważniejsze etapy w życiu korwinowca.
1. Odkrycie: ten człowiek jest genialny, dopóki tacy jak on nie dojdą do władzy to nic w tym kraju się nie zmieni.
2. Egzamin gimnazjalny
3. Wiara: w tych wyborach zwyciężymy
4. Zawód: 2%?! Jak to możliwe, ludzie to debile.
5. Gorycz: pakuje walizki i #!$%@? z tego kraju tu się nic nigdy nie zmieni.
6. Matura
7. Rezygnacja: #!$%@? Janusz daj spokój z tym hitlerem.
8. Wstyd: Korwin miał kilka dobrych postulatów, ale to oszołom który nigdy nie dojdzie do władzy.
#heheszki #neuropa #4konserwy #korwin #polityka
  • 74
@deroo: tak - jeżeli chodzi o miasto to biorąc pod uwagę wartość nabywczą pieniądza mniej więcej 2-3 razy tyle może se fantów nakupować za jedną wypłatę (praca fizyczna) - mniej więcej tyle wynosi różnica w wartości nabywczej pieniądza w prawie wszystkich zawodach - różnica jest tym większa im bardziej wyspecjalizowana jest branża. Jak na Chiny to bardzo dużo ponieważ kultura tam jest (i zawsze była) dość brutalna i nikt się za
@ArpeggiaVibration: Powiem Ci tyle, co wiem od znajomych którzy tam mieszkają. W największych miastach jest faktycznie nieźle - ludzie którzy mają dobrą pracę zarabiają dużo i rzeczywiście na wiele ich stać. Ale jest też bardzo dużo biedoty na ulicach, jest niesamowity podział klasowy przez zarobki i poza czołowymi ulicami panuje straszny syf.

Natomiast poza wielkimi miastami jest dramat, inny świat. Mnóstwo miejsc, które są na poziomie poprzedniej ery jeśli chodzi o
@deroo: Syf na ulicach to nie kwestia biedy a kultury - tam po prostu mają to w dupie - nawet pucybut w mieście zarobi kilkakrotnie więcej niż jakikolwiek pracownik fizyczny w PL. Jak ktoś chce zarobić to zarobi na 100 procent. Wiem to ponieważ przez 2 lata współpracowałem z Chińczykami i też tam musiałem jeździć (było to 3 lata temu ale podejrzewam że jeżeli coś się tam zmieniło od tego czasu
@ArpeggiaVibration: Na pewno sporo racji w tym masz i lepiej się orientujesz - ja znam historie od znajomych tylko, więc jedynie mogę powtarzać.

Natomiast wiem jak wygląda ich kultura w Polsce, kiedy przyjeżdżają do firmy na kilka miesięcy. Zupełnie inni ludzie, historie typu obcinanie paznokci u stóp w sali konferencyjnej, czy depilowanie miejsc intymnych i zostawianie włosów w zlewie w firmowej toalecie to norma.
@deroo: Dlatego mówie - że kultura jest problemem a nie bieda. Moi chińczycy bekali i pierdzieli głośno na spotkaniu biznesowym. Jak jeden z nich poszedł do kibla to nie dość że wlazł do damskiego to obsikał wszystko dookoła tylko nie do kibla. Jak prezes mojej firmy ustalał z nimi warunki kontraktu to od jednego beknięcie usłyszał - a to nie było nic zrobione specjalnie by go obrazić tylko po prostu oni
@ArpeggiaVibration: To wszystko prawda, ja ekonomistą nie jestem, więc się wymądrzać nie chcę, ale chyba przyznasz, że ten sukces jest osiągany kosztem szarego człowieka często i o ile kraj jest faktycznie bogaty, to ludzie często są relatywnie ubodzy i traktowani jak śmieci?

Poza tym Chiny miały też łatwiej bo nie były wtedy otoczone przez kraje rozwinięte, a my jakby nie patrzeć poza wschodnią granicą mamy za sąsiadów kraje na podobnym poziomie,
@deroo: no nie za bardzo - z reguły jak śmieci traktowani są ludzie biedni w biednych krajach które pełnią rolę kolonialnych dojnych krów dla tych bogatych państw. W krajach typu Chiny wszystkie grupy społeczne się bardzo dynamicznie bogacą i jednocześnie nabierają szacunku do siebie samych. W bogatych krajach które są bogate bogactwem swoich obywateli - czyli kapitalistycznych a nie budżetem państwa czyli zwykle socjalistycznych (a w najlepszym razie etatystycznych) ludzie są
@orzell:

ale to oszołom który nigdy nie dojdzie do władzy.

A myślisz, że chce rządzić? Mi się zdaje, że on woli masakrować lewaków i robić chaos. Nie mniej mam do niego za parę rzeczy szacunek jedną z nich jest uratowanie przed lewakami Marszu Niepodległości z 2010 roku, gdyby nie JKM drący mordę do anarchistów: "Wy jesteście anarchiści? Wy powinniście obalić ten rząd a nie go popierać"
To JKM złamał blokadę, korwiniści
@ArpeggiaVibration: Szkoda, że nikt nie zauważył jakie konsekwencje w przyszłości będzie miała polityka pani Thatcher, która to aktywnie przyczyniła się do problemu ogromnej akumulacji majątku. Koniec końców okazało się, że to ten facet miał rację, a nie ona.