Wpis z mikrobloga

@Jurek_z_klanu: Ja lubię wiele zup.

Żurek kwaśny, Żurek niekwaśny, Kapuśniak kwaśny i niekwaśny, barszcz z uszkami, barszcze zabielany, pomidorowa krem, grzybowa, fasolowa, fasolowa po bretońsku, porowa, flaki, rybna na karpich głowach, rybna na wędzonej rybie, marchewkowa krem, klasyczna jarzynowa, cebulowa, krupnik, rosół, gulasz, rosół na pieczystych i wiele innych... Trochę tego jest.
@bambambam: Podejdę do tego z innej strony. Mam wrażenie, że większość żurków jest mało kwaśnych czy nawet kwaśnych na tyle mało, że tej kwaskowatości prawie w ogóle nie czuć. Żeby spróbować naprawdę kwaśny żurek to trzeba by pojechać na wieś i poprosić starą gospodynię o przygotowanie postnego żurku. Takowy jest zazwyczaj na samym zakwasie, więc powinien być niezwykle kwaśny.

Po za tym kwaśność zależy od zakwasy, ilości dodatków. Można tez kontrolować
@push3k-pro: Czyli rozumiem, że "niekwaśny" żurek jest po prostu nie aż tak kwaśny jak byc powinien, ale jednak kwaśny. Wiadomo, że zakwas robi w żurku prawie całą robotę i sklepowe zakwasy nie dorównują tym, które samemu się nastawi. Po prostu myślałem, że "niekwaśny" żurek to coś innego niż żurek mniej kwaśny, dlatego pytałem. Zdarzało mi się gotowac żurek bez użycia zakwasu. Jak dostawca zawodzi, a kilkaset ludzi wie, że o określonej