Wpis z mikrobloga

Mireczki #linux - owe i #debian - owe, ratujcie, bo zaraz #!$%@? mnie weźmie taki, że coś rozwalę:

apt - get update
wywala błąd

Typ "" jest nieznany w linii 1 listy źródeł /etc/apt/sources.list

E: Nie udało się odczytać list źródeł.


TYLKO, ŻE TAM NIE MA ŻADNEGO " ", same linki do repo i nic poza tym. I żeby było śmieszniej, to raz działają, a raz nie. Czy możliwe, żeby od SSD tak się pingwinowi chrzaniło w głowie?
  • 12
@cruc:

# deb cdrom:[Debian GNU/Linux 8 _Jessie_ - Official Snapshot amd64 LIVE/INSTALL Binary 20150908-22:01]/ jessie main

#deb cdrom:[Debian GNU/Linux 8 _Jessie_ - Official Snapshot amd64 LIVE/INSTALL Binary 20150908-22:01]/ jessie main
#jessie
# Line commented out by installer because it failed to verify:
deb [http://security.debian.org/](http://security.debian.org/) jessie/updates main
# Line commented out by installer because it failed to verify:
deb-src [http://security.debian.org/](http://security.debian.org/) jessie/updates main
deb [http://http.debian.net/debian/](http://http.debian.net/debian/) jessie main contrib non-free
@BuMRK: To nie ten znaczek, tylko coś nie ogarnęło z wykopowego formatowania tekstu znacznika "kod". U mnie w pliku tych apostrofów nie było. Zapomniałem, że "poważne" edytory tekstu wstawiają w pliku formatowanie tekstu, znaki końca wiersza itp. rzeczy, które są niewidoczne dla użytkownika, nawet jak włączysz pokazywanie znaków niedrukowanych.