Wpis z mikrobloga

@ninetyeight: sarepska. Mając kilkanaście lat byłem nadal przekonany że ta musztarda w lodówce to "saperska". Pewnego wieczoru (tak dzieci, internetu wtedy jeszcze nie było) z nudów wziąłem z półki "Słownik wyrazów obcych" i przeglądałem losowe strony. Pierwsze hasło na jednej z nich to było właśnie "sarepski" - i tam wyjaśnienie co i skąd. Po kilku sekundach byłem przy lodówce i świat już nigdy nie był taki sam :)
  • Odpowiedz