Wpis z mikrobloga

@Obliv: przy skm politechnika masz jakąś żulernię (idąc w stronę opery), w głównym masz całe stare miasto, we wrzeszczu musiałbyś ogarnąć wajdeloty (dawno mnie tam nie było w sumie). Innych nie znam.
  • Odpowiedz
@Obliv: "Max" przy SKM Politechnika - tanio, niepowtarzalna atmosfera i murowane wrażenia jeśli przyjdziesz w szaliku Arki, jeśli nie masz to Lech Poznań też da radę.
Na poważnie, piwko chyba po 8zł ('lepsze' do 10zł) w Scruffym przy Manhattanie, od SKM Wrzeszcz maksymalnie 5min drogi, dobre miejsce na browar i jakiś mecz. Bliżej na Dmowskiego mieści się "Alegoria", klimat bardziej restauracyjno-kawiarniany niż pubowy, bardzo spokojny (czasem za spokojny), no i miłe
  • Odpowiedz