[M.....k]

#samochody #logikarozowychpaskow #kiciochpyta

Byłem wczoraj u ciotki w małym mieście pomóc jej w przeprowadzce. Pojechałem także furą zrobić jej większe zakupy.

Do rzeczy. Wracając już do niej z miasta musiałem skręcić w lewo. Z naprzeciwka jechał samochód Nissan, z tego co zdążyłem zauważyć z włączonym lewym kierunkowskazem. No nic, miniemy się pomyślałem. Ale coś mnie tknęło, aby manewr skrętu wykonać powoli i bez pośpiechu. Skręcam delikatnie kierownicę, samochód na przeciwległym pasie zwalnia i ruszam delikatnie do przodu.

Dobrze, że #!$%@? zaczekałem bo w samochodzie siedziała babka(około 40 letnia) i oczywiście nawet nie wiedziała, że owy kierunek miała wrzucony. #!$%@?ła przed siebie i jeszcze mnie strąbiła. Dobrze, że poczekałem bo bym skasował ojcu furę.

No i jeszcze pytanie. Gdybym miał kamerkę w samochodzie i nagrałbym całe zdarzenie, bo wiadomo bez dowód to raczej słabo, to racja była by po mojej stronie, czy policja dałaby mi mandat za wymuszenie pierwszeństwa?

[capriolo]

@Maliszak: wymuszenie. Kierunkowskaz to tylko sygnalizacja zamiaru skrętu

[edgar_k]

bo wiadomo bez dowód to raczej słabo, to racja była by po mojej stronie, czy policja dałaby mi mandat za wymuszenie pierwszeństwa?

@Maliszak: nie, bylaby twoja wina, bo nie ustapiłes pierwszenstwa. Kierunkowskazy to, że tak powiem, tylko sugestia.

[HetmanPolnyKoronny]

@Maliszak: niestety i tak byłbyś winny wymuszenia.