Wpis z mikrobloga

8307 - 1 = 8306

Wczorajszy dzień musiałem zrobić sobie wolny od siłowni (i pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Idąc na siłownie czułem się okropnie, brzuch mnie bolał i myślałem, że trening nie będzie zbyt udany, poza tym spałem ledwo 5h. Jednak jak się okazało, mimo bólu trening udał się nawet lepiej niż planowałem (dobrze, że było mało ludzi, po popierdywałem co chwilę ( ͡ ͜ʖ ͡) ).
Dzień II:
Plecy+triceps
Martwy ciąg: 10p/100kg 8/100kg 6/110kg 4/120kg
Wiosłowanie sztangą: 12p/40kg 12/40 12/40 12/40
"Dzień dobry" 4x12p/20kg - jest to sama sztanga, jednak na to ćwiczenie obawiam się dokładać ciężaru. Wiem, że spokojnie dałbym radę choćby dorzucić 5-10kg, ale nie chcę zbytnio się przeciążać.

Wyciskanie francuskie: 4x12p/18kg
Pompki na poręczach: 12 10 8 10 - czuję, że jest zajebiście, w następnym tygodniu dorzucam ciężar ( ͡ ͜ʖ ͡)

#roknasilowni #damiantrenuje
  • 5
@Masterczulki: Nie. Wiosło jest sztangą nie hantlom. Staram się robić bardzo powoli i technicznie, zresztą jak prawie wszystkie moje ćwiczenia. Mógłbym prawdopodobnie dorzucić ciężar jednak nie mam zamiaru rwać sztangi jak głupi co nie skutkowałoby prawidłowo wykonanym ćwiczeniem (a jest wiele takich osób). Przede wszystkim- proste plecy! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Masterczulki: Dzięki, chętnie przeczytam jak znajdę nieco więcej wolnego czasu (prawdopodobnie jutro). Mój plan oczywiście będzie ulegał zmianom, bo nie jestem ekspertem ani specjalistom w tej dziedzinie. Można powiedzieć, że jest on dla mnie standardowy. Nie chciałbym jednak niczym zastępować takich ćwiczeń jak martwy ciąg, przysiady, wyciskanie na klatkę czy pompki na poręczach ( ͡° ͜ʖ ͡°)