Aktywne Wpisy
Tacho_ +31
Pytanie do dzieciatych facetów ...
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
Davvs +687
Wracam sobie nocą samochodem do Wrocławia.
W jednym z terenów zabudowanych wybiega mi pod koła lis, hamowanie + ominięcie na tyle na ile pobocze pozwala uratowało mu życie... dostał może tylko w ogon :)
Jadę sobie dalej #noc coraz bardziej, następny teren zabudowany... pod koła wybiega mi kot.
Kot był wolniejszy + wybiegł bliżej auta... Jedyne co mogłem zrobić to oprócz hamowania wziąć go między koła, ale i tak został poturbowany (przetrącony pod autem). Zatrzymałem się na poboczu, wbiłem się w kamizelkę odblaskową(ruch nawet troszkę był), szybki rzut oka w tył - kota nie ma. Obejrzałem autko, chcę jechać dalej ale patrzę... leży kotek na drugim pasie.
Wyglądał na całego, więc stwierdziłem, że przełożę go na pobocze(może się ocknie?) :D
Wbiłem się w rękawiczki lateksowe i idę do niego... Stanąłem na poboczu żeby przepuścić osobówkę i ciężarówkę... Już mam iść po kota... a kierowca ciężarówki zrobił z niego kisiel :(
... zdjąłem rękawiczki i pojechałem dalej...( ͡° ʖ̯ ͡°)
#koty #kierowcy