Wpis z mikrobloga

Mam pod opieką w pracy 3-letnie bliźniaczki. Zabawa jak to zabawa, zdarzają się kłótnie i spory o zabawki.
W pewnym momencie na cel zostały wzięte dwie piłki, sęk w tym, że o różnych kolorach. Obie chciały koniecznie czerwoną i już, kropka, bez dyskusji. Ma być czerwona! Utarte argumenty nie przynosiły skutku, konflikt narastał.
Wzięłam w końcu jedną z bliźniaczek na bok i szepnęłam do ucha - wiesz co, ta niebieska bardziej pasuje ci do koloru bluzeczki.
No i poskutkowało. Opór zniknął, niebieska została zaakceptowana i z dumą noszona do końca zabawy.
Kolejny dowód na to moi drodzy, że my kobiety rodzimy się już takie, a nie inne.


#dzieci #logikarozowychpaskow ale bardziej #logikamalychrozowychpaskow #truestory
  • 2