[j.....e]

Cztery godziny łażenia po oliwskich lasach i taki ładny wynik. Na zdjęciu mamy podgrzybki, prawdziwki, borowiki i zajączki. Te ostatnie plus kilka prawdziwków, wylądowały w niedzielnej jajecznicy. Pozostałe stoją zamarynowane na święta.

Do tej pory tego nie lubiłem chodzić na grzyby, ale muszę przyznać, że to całkiem przyjemne i odstresowywujące zajęcie. :)

#czujedobrzeczlowiek #grzybobranie #grzyby #chwalesie

[anonim1133]

@jak_to_mozliwe: A więc zaczęło się

[WstretnyOwsik]

@jak_to_mozliwe: biorę rower i jadę może coś będzie

[j.....e]

@WstretnyOwsik: ogólnie w lesie sucho mimo tych kilku deszczowych dni, więc szukaj miejsc z mchem i/lub trawą - tam jest wilgotno i większa szansa, że coś znajdziesz.

[piteerowsky]

@jak_to_mozliwe: no cos tam udalo sie uzbierac:D

[j.....e]

@piteerowsky: a Tobie w sobotę jak poszło?

[piteerowsky]

@jak_to_mozliwe: nawet spoko, ale oczekiwania były troche wieksze:D

[j.....e]

@piteerowsky: czemuś się nie pochwalił ani jednym zdjęciem? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[piteerowsky]

@jak_to_mozliwe: a nie wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) jakos o tym nie pomyslalem:D

[j.....e]

@piteerowsky: (>ლ)

[Parte]

@jak_to_mozliwe: myslalem ze to namalowane grzyby w ksztalcie mapy Polski

[math1982]

@jak_to_mozliwe: czym się różnią prawdziwki od borowików?

[j.....e]

@math1982: kształtem nóżki i barwą - prawdziwki mają ciemniejszy kapelusz i prostszą nóżkę, zaś borowiki mają jaśniejszy kapelusz, a nóżka jest obła (taka bardziej beczkowata).

[math1982]

@jak_to_mozliwe: dla mnie borowik i prawdziwek to jedno i to samo

[j.....e]

@math1982: możliwe, że to mnie kiedyś ktoś wprowadził w błąd. Absolutnie się przy tym nie upieram.

[math1982]

@jak_to_mozliwe: no bo tak patrząc na Twoje zdjęcie to ja nie widzę różnicy, młody prawdziwek będzie pękaty, starszy wyciąga się ;)

[Konata]

@jak_to_mozliwe: to z lasów oliwskich w Gda? byłam z mamą w tamtym tygodniu po obfitym deszczu i nic, kompletnie nic nie było ;(

[j.....e]

@Konata: tak, w Gdańsku. W której części byłyście? My w okolicy Doliny Radości.

[Konata]

@jak_to_mozliwe: wędrowałyśmy lasem wzdłuż ul. Spacerowej, nie zapuszczałyśmy się głębiej w las. Ale problem jest taki, że zawsze tak robiłyśmy i trochę chociaż grzybów się znalazło a teraz była kompletna porażka. Nie wiem czy to wina suszy czy czego, ale nawet żadnego muchomora nie widziałam na oczy.

[j.....e]

@Konata: u nas też były momenty, że nawet niejadalnych nie było - przyspieszaliśmy wtedy kroku idąc mimo wszystko głębiej w las.

[k.....v]

Nie wiem jak nad morzem, ale w Wielkopolsce uczyli mnie że zające są niejadalne (podobne do prawdziwków, ale kwaśniejsze)