Wpis z mikrobloga

@azetka: Jadę sobie ścieżką rowerową, czekam na zielone przed przejściem dla rowerzystów i pieszych, a tam jakaś debilka próbuje wykręcać z bocznej ulicy na czerwonym i zawaliła cała drogę swoim samochodem, jest zielone dla mnie, a ta co? Rusza do przodu. Drę się do niej "Kto cię #!$%@? uczył jeździć babo?" Miała otwarte okno na maksa. Pojechałem #!$%@? ( )
@KhorneFlakes: ja ostatnio pojechałem za jedną Panią żeby jej w bardzo kulturalny sposób wytłumaczyć w jaki sposób używa się kierunkowskazów na rondzie. Jej postawa była mocno agresywna ("mogę skręcić w lewo wjeżdzając na rondo" "przecież wrzuciłam kierunek" "ale o co Panu w ogóle chodzi") ale koniec końców chyba przyjeła i nawet podziękowała. W każdym razie miałem okazję zakosztować natychmiastowego automatu wyparcia, tak często spotykanego na wykopie. Dziś rano kobitka w carrera