Wpis z mikrobloga

Umówmy się, że zdecydowana większość z nas to ludzie "wierzący nie praktykujący".
Powiedzcie Mirki, co byście wybrali:

Przejście na Islam czy śmierć?

Dla niektórych może wydawać się to nie honorowe, ale sam zgodziłbym się na przejście na Islam, aby nie opuścić rodziny. Ściemniał bym i kłamał tak długo w kwestii wiary, aż mnie puszczą.

Następnie zrobiłbym wszystko, aby wyjechać z chorego kraju i żyć swoim życiem.

Dziwne jest dla mnie to, że bardzo wielu ludzi oddaje życie za wiarę w Jezusa, ale jednocześnie podziwiam ten fakt.

#opinia #islam #chrzescijanstwo
  • 21
@grzesiek23Gda: Po co się nad tym zastanawiasz? Taki wybór "Wybierasz naszą religię czy śmierć" ci nie grozi ;) Polska raczej nie jest celem imigracji tych ciapaków, a nawet jeśli przyjdą to bardzo szybko stąd zostaną wygnani.
@grzesiek23Gda:
Myślę że dla chrześcijan odpowiedź jest jedna:

Jednak nie bójcie się ich! Nic bowiem, co zasłonięte, nie pozostanie nieodkryte, a tajne nie pozostanie nieznane. Co wam mówię w ciemności, powiedzcie to w świetle; a co słyszycie na ucho, z dachów głosem herolda ogłoście. I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej tego, który i duszę, i ciało może zgubić w piekle. Czyż
@grzesiek23Gda: Kiedyś czytałam, źródła niestety nie pamiętam, że po konwersji na islam mocno piłują i kontrolują - czy się modlisz, obmywasz, pościsz itp. Jak mają wątpliwości - giniesz. Tacy "nowi" są też często wysyłani w pierwszej kolejności jak mięso armatnie na misje. Jako chrześcijanka wiem, że śmierć to tylko "przejście". Ewangelia to dobra nowina o zbawieniu, więc nie mam się czego obawiać po śmierci.