Wpis z mikrobloga

Murki taka sprawa: matka dostała powiadomienie z sądu w Łodzi, że odbyła się przeciw niej rozprawa, jest winna kilka tysięcy pewnej gównouczelni, na którą była zapisana kilka lat temu i ogólnie że zgnije w pierdlu w Sztumie.


Ale, jak nie o tym- problemem jest, że nie dostała wcześniej żadnego zawiadomienia o procesie, wezwania do sądu ani niczego takiego. Sam odpis od wyroku. Co najlepsze koperta w której on leżał sobie w kiosku mającym umowę z InPostem ma pieczątkę z datami awizowania dzisiejszą, tydzień temu i dwudziestego któregoś września. Wszystkie trzy osobno podpisane jako "nie zastano". Co ten #inpost #!$%@?? Może to być podstawa do unieważnienia procesu, albo jakiegoś odwołania? Co z tym robić? #prawo #inpossie
  • 12
  • Odpowiedz
z datami awizowania dzisiejszą, tydzień temu i dwudziestego któregoś września.


@CichyGlosZTyluGlowy:
z inpostem problem jest taki, że niektóre jednostki mają dziwny sposób "awizowania" i od razu wypisują na kopercie, kiedy będzie drugie awizo i (zapewne w twoim przypadku) od razu trzeci termin do którego list można odebrać po drugim awizo.

problemem jest, że nie dostała wcześniej żadnego zawiadomienia o procesie, wezwania do sądu ani niczego takiego.

prawdopodobnie na orzeczeniu masz napisane
  • Odpowiedz