Wpis z mikrobloga

#wiedzmin3
Jakieś porady odnośnie walki z wampirem wyższym (Katakan w Kaer Gelen na Skellige i Gael w Oxenfurcie)?
Mam wymaksowany Igni, ale nie robi to na nim żadnego wrażenia.
Inne wampiry wyższe pokonuje bez problemu, ale akurat te dwa gnoje są za ciężkie.
Napieprzanie mieczem z olejem, gromem, księżycową petardą i yrden też próbowałem.
Czy odbijanie Quen może pomóc? Czy jakaś inna taktyka?
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kmala: Chodzi o to że on o pewnych porach dnia ma dużo wolniejszą regenerację żywotności i musisz z nim walczyć właśnie wtedy. Nie pamiętam kiedy to było sprawdź sobie w bestiariuszu. Był jeszcze jakiś eliksir na wampiry że przy każdym ataku na wiedźmina dostawały obrażenia. Chyba czarna krew ale pewności nie mam.
  • Odpowiedz
@kmala: Z Gaelem jest taki problem że jest ciasno, dlatego ja używałem bąbelka (Quen) i tak jak przedtem ginąłem tak przy tej próbie mi się udało. Dlatego polecam Quen.
  • Odpowiedz
Próbuję walczyć za dnia, bo wtedy mają mniejszą regenerację. Spróbuję z czarną krwią i odbiciem Quen (nie inwestowałem w to jeszcze).
  • Odpowiedz
@kmala: Nawet nie kojarzyłem kto to jest na początku, bo nie miałem problemów z żadnym ale tak, jego też bez problemów spaliłem ogniem i pociąłem mieczem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz