Wpis z mikrobloga

@Lake_Titikaka: Najgorsze jest przeziębienie bez podwyższonej temperatury. Kilka razy w życiu już coś takiego miałem i rozłożyło mnie całkowicie. Na zwykłe objawy grypowe wystarcza mi zazwyczaj wypicie syropu z czarnego bzu - w 90% przypadków na tej początkowej fazie się kończy.
  • Odpowiedz
@iskra-piotr: Same here, tylko standardowa trochę wyższa: 36,0. Ale jak mam tak z 36,7 to już czuje się słabo, a przy 37,5 nie za bardzo wiem co się dzieje ;)

A niższa temperatura to nie musi być sygnał, że coś jest nie tak. Niektórzy tak mają po prostu.
  • Odpowiedz
@NapalInTheMorning:
Raz miałem 39.2 - rozmawiałem od rana ze swoim ojcem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dobrze, że akurat mój ojciec wieczorem wpadł na pomysł, żeby do mnie przyjść.
Jak mój ojciec wszedł do mnie do domu to byłem w trakcie rozmawiania z moim ojcem.

Uświadomił mnie, że ojca nie było, że w ogóle nikogo u mnie nie było. Były tylko halucynacje i majaki z wycieńczenia. (
  • Odpowiedz
@owsikalfred: @iskra-piotr: ja jak miałem z 6-7-8 lat (coś w tym przedziale) byłem chory. Siedziałem w domu, normalnie byłem leczony jakimiś domowymi sposobami czy słabymi lekami. W trakcie zabawy klockami lego mama standardowo dała mi termometr, zmierzyłem i miałem ponad 40. Już nie wiem dokładnie ile ale może nawet tak pod 41. Rodzice w lekką panike, wsadzili mnie do łóżka i zadzwonili po lekarza żeby przyszedł do domu.
  • Odpowiedz
Raz miałem 39.2 - rozmawiałem od rana ze swoim ojcem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dobrze, że akurat mój ojciec wieczorem wpadł na pomysł, żeby do mnie przyjść.

Jak mój ojciec wszedł do mnie do domu to byłem w trakcie rozmawiania z moim ojcem.


@iskra-piotr: ja miałam takie halucynacje przy ponad 40 st. C (tak podejrzewa, bo jak doszłam już jakoś do siebie to termometr pokazywał mi
  • Odpowiedz
@Lake_Titikaka: Wlasnie nigdy tego nie kumalem. Jak czuje ze mnie cos lapie to biore tylko ibuproma czy innego panadola na noc, wstaje rano jak mnie meczy to ide pobiegac, pozniej goracy prysznic i lulu, a nie uskarzanie sie na siebie :P
  • Odpowiedz