Wpis z mikrobloga

Nie idę na poprawkowy egzamin bo mi się nie chce i bo nic nie umiem i wolę powtórzyć przedmiot w przyszłym roku i się nauczyć. Kto jest ze mną, a kto przeciw mnie?
#studbaza
  • 27
  • Odpowiedz
@ferdydurke___: Hajs. Będę musiała zabulić jakieś 3 stówki za warunek.
@Przegrywens: Dziękówka. Potrzebowałam poparcia od kogoś. Najgorzej mi szkoda tego, że wstałam dzisiaj specjalnie o 7:00 rano żeby ogarnąć przedmiot... Ale się poddałam.
  • Odpowiedz
@Lallable: rok temu na II roku studiów #!$%@?łem jeden przedmiot, nie podszedłem do pierwszego terminu do drugiego. Teraz zamiast być już dawno po obronie muszę użerać się z tym warunkiem. Muszę zaliczyć ćw w czwartek bo oczywiście nie przepiszą mi oceny i 17 września egzamin...
Teraz żałuję, że nie spróbowałem. Mogłem ściągać, zrzynać albo coś innego spróbować no ale byłem głupi i zrezygnowałem.
Najgłupiej wydane 400 zł ever
  • Odpowiedz
@ferdydurke___: Wieem. Ale nie chcę przyczyniać się do załamania człowieka poziomem studentów :D Kurde... Miałam takie dobre chęci, ale nic mi już do łba dzisiaj nie wejdzie. Nie chce mi się najbardziej na świecie.
  • Odpowiedz
@Lallable: wiesz, ja też nie z takich, ale wiesz co? Miałem ze dwa warunki i śmiesznym było to, że w przeciągu następnego semestru (jeszcze przed poprawką) z powodu innych przedmiotów i tak nauczyłem się tego co było na poprawianym przedmiocie i tak (bo było w pewnym stopniu wymagane do zaliczenia kolejnych), a tak zostawały mi tylko przedmioty do zaliczenia, bo uniosłem się w głupi sposób, bo skoro się nie nauczyłem to
  • Odpowiedz