Wpis z mikrobloga

@dejwis: a ja wolę panią Hanie która powie dzień dobry, uśmiechnie się i zamieni parę słów zamiast karynkę która traktuje Cię jak coś co przykleiło jej się do podeszwy
  • Odpowiedz
  • 1
@Matis666: Nie każdy pracodawca ma z tym taki problem jak Ty, tak samo nie każdy klient - jak widzisz jest dużo głosów zrozumienia. Student siedzący tam też niekoniecznie myśli "heh placa mi za mirkowanie" tylko "straszne nudy, fajnie, że chociaż mogę posiedzieć na necie".
Mówisz, że się da. Pewnie tak, ale nie każdemu to pasuje, większości zdecydowanie nie i próbuja zabić czas i nudę. Rzecz w tym, że jako student
  • Odpowiedz
@Matis666: czyli sadzisz ze poza sklepem, jest tylko budowa i praca fizyczna dziewczyna pewnie na studiach chce sobie dorobić i może jeszcze ma dziękować za taką pracę i całować po stopach szefa xD typowa polska mentalność.
  • Odpowiedz
  • 0
@Matis666: Studentki na budowę czy do noszenia palet by nie wzięli, bo jest za słaba. Wymyslasz bzdurne przyklady. Skoro ktoś ma gorzej to ma całować po rekach i siedzieć w bezruchu, bo jakis książę się obrazi? Bez przesady. Dopóki jest na miejscu i obsługuje, kiedy ktoś podejdzie jak dla mnie nie ma problemu. To, że wolisz panie Halinki to już Twoja sprawa - szukaj stoiska z pania Halinka.
  • Odpowiedz
Tak samo jedna studentka w punkcie ksero siedzi przed kompem, a ja czekam przed ladą. Halo jestem tu może się pani łaskawie ruszyć. Gdyby tam była konkurencja to bym do niej poszedł.
  • Odpowiedz
@mesrs123: słuchawki i laptop zachęcają do kupna jak #!$%@?, taka postawa= mam w dupie kupujących, jestem hehe studenkom i co ja bede robiła za 1500??? To jest polska mentalność, lenistwo i kombinatorstwo zwłaszcza wśród "elyty" studenckiej
  • Odpowiedz
@Matis666: Zrozumialbym buldupy gdyby dziewczyna byla niegrzeczna i opryskliwa, ale siedzienie w sluchawkach przed laptopem to jest taki problem dla ciebie?

Nie wspominajac juz o tym, ze od pracownikow jakiegos bieda stoiska w bieda markecie wymagasz obslugi klienta na najwyzszym poziomie, co swiadczy o niezlym oderwaniu od rzeczywistosci.

Jezeli masz tak duze wymagania to musisz odwiedzac tylko ekskluzywne sklepy, gdzie obsluza cie po krolewsku.
Nie podoba sie obsluga w CCC? Idz do butiku z wloskim obuwiem, gdzie mokasyny kosztuja
  • Odpowiedz
@frogfoot: no bardzo przyciąga klienta przed laptopem, a emeryci też mają zus
W CCC akurat obsługa jest miła patrzy na ciebie i pyta w czym mogą służyć, nie siedzą przed laptopem w słuchawkach i nie mają #!$%@? na otoczenie. Tak powinno być wszędzie, nie ważne co i za ile kupuje. Tak jest w każdym cywilizowanym kraju, ale co ja mówię o cywilizacji skoro jedyne co potrafisz to pluć na mnie
  • Odpowiedz
@Matis666: nie masz pojecia o tym na jakich zasadach zatrudnia sie emerytow, a na jakich studentow, wiec przestan bajdurzyc.

Taki buldupy o glupoty i domniemany brak odpowiedniego podejscia ze strony sprzedawcy to glownie domena osob zakompleksionych, o niskim poczuciu wlasnej wartosci.

Normalni ludzie maja #!$%@? i nie robia giwnoburzy dopoki ktos ich jawnie nie obrazi. We wszystkich tego przybytkach pracownicy umilaja sobie czas czy to siedzac w internecie, czy tez
  • Odpowiedz
@Matis666: jestem warszawiakiem od trzech pokolen. Miedzy innym dlatego nie lapie buludupy gdy sprzedawca w lidlu krzywo na mnie spojrzy xD

Ale akurat miejsce mojego urodzenia nie ma zadnego zwiazku z tematem, natmiast twoje zycie zawodowe jak najbardziej.
Tak jak juz wspomnialem, tego typu zachowania i #!$%@? sie o glupoty jest domena ludzi o niskiej pozycji spolecznej. Chcialem zweryfikowac moje obserwacje.

Ps. Podejrzewam, ze w zyciu jednego dnia nie przepracowales
  • Odpowiedz
@frogfoot: nie wiem co bierzesz, ale Ci nie służy, porównujesz dwie rzeczy z dupy wzięte. Mam swój podgląd na pewną rzecz i nie ma znaczenia kim jestem i gdzie albo czy obecnie pracuję, ale jeśli już to Cię bardzo interesuje to miałem styczność z taką pracą i jakoś przez 8 godzin dałem radę nie mieć w dupie klienta jak gównażeria przez co miałem zauważalnie większą sprzedaż (około 10 procent). Jak
  • Odpowiedz
@MirkoStats: witam! tak, to ja! możecie zacząć mnie jeść ( ͡° ͜ʖ ͡°)
pracowałam w ohh sushi & grill przez pół roku, zarabiałam o wiele więcej niż 1500 na rękę, szefowej naprawdę nie robiło różnicy to czy siedzę na mikro z słuchawkami w uszach, oglądam filmy, czytam czy rozwiązuję krzyżówki. Osoby pracujące na wyspach w centrach handlowo rozrywkowych doskonale wiedzą, że słuchawki w pracy świetnie się
  • Odpowiedz