Wpis z mikrobloga

#lodzchudnie #lodz #odchudzanie
Siemacie, i jak tam z waszym planem chudnięcia? Ja wczoraj, z racji tego, że zaczął się nowy miesiąc powoli zacząłem doprowadzać się do ładu i składu. Jutro jeśli powietrze nie będzie tak gęste, że będzie można je ciąć maczetami zamierzam gdzieś pobiegać, no a przynajmniej spróbować bo przy kondycji w przy której wejście na drugie piętro zaczyna sprawiać mi problem raczej daleko nie zabiegnę. Jeśli ktoś chciał by się przyłączyć to piszcie i jakoś się umówimy.
  • 6
@jest_agrest-nie_ma: Podbijam @Pacula , bo daje dobrą radę. Ja na twoim miejscu raczej zrobiłbym tak, jak radzą na (chyba) bieganie.pl:
- idziesz m.in. pobiegać (głównie marsz przeplatany z biegiem, czyli wspominany przez @Pacula marszobieg),
- trening ustawiasz sobie na 30min,
- rozpoczynasz bieg i gdy czujesz, że jesteś zmęczony, przechodzisz w marsz (nie sugeruj się w ogóle na początku zegarkiem),
- lekko wypoczniesz i czujesz, że jest lepiej - zaczynasz znów