Wpis z mikrobloga

@wystrza: Chyba nie zrozumiałeś. Nikt nie śmieje się, że odbywa się msza dla dzieci. Nie uważasz, że event typu "poświęcenie tornistrów" brzmi nieco kuriozalnie? I do tego jeszcze o evencie dowiadujemy się z od wychowawcy.

Zresztą te msze dla dzieci to też niezły numer. Jakieś normalne dziecko z własnej woli chodziło na przykład na mszę z okazji rozpoczęcia roku? Format dla dzieci polegał na tym, żeby było krócej, żeby jakoś dało
  • Odpowiedz
@BongoBong: Z tego co widzę, to "event" jak to nazywasz, odbywa się w niedzielę o 12, czyli w czasie normalnej mszy dla dzieciaków i nie jest to coś ponad obowiązkowego. Kartkę rozdają po to, że jak przyprowadzi się dzieciaka na mszę, to żeby mieć jego plecak. Nie widzę nic złego w tym, że religii naucza sie np. przez święcenie tornistrów co dla 7-latka pewnie jest czymś nowym i ciekawym. Inna sprawa,
  • Odpowiedz
Inna sprawa, że zawsze zastanawiam się nad logiką tego, święconych rzeczy chyba nie można ot tak wyrzucać na śmietnik, a co zrobić ze wszystkimi poświęconymi plecakami? :D


@puchacz22: No właśnie święcenie tornistrów to najciekawszy wątek w tym wszystkim. Dla ateisty to brzmi jakby to święcenie miało dodawać +5 do szybkości, albo czynić tornistry lżejszymi, czy bezdennymi.

Mnie święcenie tornistra raczej by nie zainteresowało. Natomiast przypomina mi się inne wydarzenie tego typu
  • Odpowiedz
@animuss: Zawsze gniję z takiej logiki. Jak komuś nie odpowiada katolicyzm i indoktrynacja w szkołach (nie mówię już nawet o tym konkretnym przypadku) to na pewno wolałby islam. Uhum, bankowo. XD Świat nie jest czarno-biały.
  • Odpowiedz